Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Saul Alvarez (49-1-1, 34 KO) nie zrobił zbyt dużego wrażenia na Gienadiju Gołowkinie (37-0, 33 KO) swoim zwycięskim pojedynkiem z Julio Cesarem Chavezem Jr (50-3-1, 32 KO). "GGG" będzie kolejnym rywalem Meksykanina. Hitowo zapowiadająca się walka zakontraktowana została na 16 września.

- To były nudy, trochę jak sparing - ocenił niepokonany Kazach pytany o starcie Alvareza z Chzvezem. - To nie mogło podobać się kibicom, którzy kupili bilety i pakiety PPV. Oni chcieli obejrzeć show. Ludzie kochają dramatyczne wydarzenia, takie jak moje nokauty. Gdy ja widzę, że mogę skończyć rywala, to robię to!

- Ja uważnie śledzę boks i wiedziałem, że Canelo łatwo pobije Chaveza. Ale sądziłem, że zrobi potem coś takiego jak w zeszłym roku i zawoła: "zobacz co zrobiłem Chavezowi, to samo zrobię tobie, Triple G!" - dodał rozczarowany Gołowkin.