13 listopada na stadionie futbolowej drużyny Dallas Cowboys Antonio Margarito (38-6, 27 KO) zmierzy się z uważanym za najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe Mannym Pacquiao (51-3-2, 38 KO). Stawką pojedynku będzie wakujący pas WBC wagi junior średniej.

Choć zdaniem większości pięściarskich ekspertów murowanym faworytem listopadowej potyczki będzie mający już w swojej kolekcji tytuły mistrzowskie w pięciu (a według innych kryteriów w siedmiu) kategoriach wagowych "Pac Man", trener meksykańskiego challengera Robert Garcia głęboko wierzy w sukces swojego podopiecznego.

- Od dwóch miesięcy studiuję uważnie walki Pacquiao. Oglądam je na okrągło. Pacquiao już przegrywał w przeszłości. Pokonał go Erik Morales, bliski tego był Juan Manuel Marquez. On jest do pobicia. Przygotujemy świetną strategię, Margarito jest silny, ma wielkie serce do walki, jest w stanie wygrać z Pacquiao - zapewnia Garcia, który stanie w narożniku Margarito po raz drugi od czasu powrotu Meksykanina na ring po głośnej "aferze bandażowej".