Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

W zakończonej przed momentem głównej walce gali w Belfaście, niepokonany na zawodowych ringach Tyson Fury (18-0, 13 KO) dopisał do swojego rekordu osiemnaste zawodowe zwycięstwo pokonując rutynowanego Martina Rogana (14-3, 7 KO).

W pierwszych dwóch rundach, Rogan starał się wywrzeć presję nad przewyższającym go znacznie warunkami fizycznymi rywalu. Jego ataki w półdystansie nie przynosiły jednak zamierzonych rezultatów, gdyż przeciwnik schowany za szczelną gardą skutecznie wyłapywał na rękawice jego ciosy. W trzeciej odsłonie, inicjatywę przejął walczący z odwrotnej pozycji Fury. Brytyjczyk zaczął częściej używać prawego prostego i pod koniec starcia, zdołał wyprowadzić skuteczny cios z lewej ręki który posłał Rogana na deski. Pochodzący z Belfastu pięściarz był jednak w stanie kontynuować pojedynek i dotrwał do gongu obwieszczającego koniec rundy. W kolejnych minutach coraz bardziej zaznaczała się jednak przewaga Fury'ego. 23-letni pięściarz coraz częściej znajdował drogę do szczęki swojego przeciwnika, aż w końcu pod koniec piątej rundy, ciosem na korpus posłał go po raz drugi na deski. Były zwycięzca "Prizefightera" z grymasem bólu na twarzy próbował przyjąć pozycję bokserską i gdy wydawało się, że arbiter zdecyduje się wznowić pojedynek, do akcji wkroczył trener Rogana, który postanowił poddać swojego podopiecznego.

Stawką pojedynku obu bokserów był wakujący pas mistrza Irlandii w wadze ciężkiej.