Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Wilder

Niepokonany na zawodowych ringach Deontay Wilder (21-0, 21 KO) powoli szykuje się do przejęcia roli "amerykańskiej nadziei wagi ciężkiej. Zawodnik Golden Boy Promotions, który w dotychczasowych zawodowych występach nie miał jeszcze okazji mierzyć się z mocnymi rywalami, przekonuje, że czas jego dominacji nadejdzie już wkrótce.

- Promotorzy powiedzieli mi, że ten rok będzie w moim wykonaniu duży, a kolejny będzie już przełomowy - mówi brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Waga ciężka mnie potrzebuje. Ja mogę zagwarantować emocje. Mówił mi to Emanuel Steward, który lubi takich specjalistów jak ja. On uważa, że przede mną wspaniała przyszłość.

Dwumetrowiec z Alabamy nie ma wątpliwości, walka z którym z rządzących obecnie królewską dywizją braci Kliczko byłaby dla niego większym wyzwaniem. - Obaj są dobrzy i zasługują na uznanie, jednak to Witalij ma większe serce do walki i według mnie jest lepszy. Ja sam, jeszcze zanim zacząłem boksować, przekonałem się, że z dużym sercem można zajść bardzo daleko. Zawodnik z sercem prawdziwego wojownika i wolą zwycięstwa jest bardzo trudny do pokonania - tłumaczy Deontay Wilder.