Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

WilliamsDziwne zdarzenia miały miejsce w Budapeszcie przy okazji niedoszłej do skutku niedzielnej walki "pogromcy" Mike'a Tysona - Danny'ego Williamsa (44-11, 33 KO) z posiadaczem pasa UBO European wagi ciężkiej - Zoltanem Petranyi'em (47-20, 14 KO). 

"Bombardier z Brixton", który jeszcze kilka miesięcy wcześniej ogłaszał zakończenie sportowej kariery, co prawda zgodnie z planem pojawił się na Węgrzech, wziął też udział w ceremonii ważenia, jednak w dniu pojedynku o godz. 14 poinformował, że upadł w łazience na podłogę i rozciął sobie brew. Lekarz miejscowej federacji bokserskiej zbadał kontuzję Brytyjczyka, uznając ją za niegroźną, ale Williams oświadczył, że musi przemyśleć zaistniałą sytuację, zanim podejmie decyzję o wyjściu na ring.

Ostatecznie Williams odmówił walki, 15 minut przed jej planowym rozpoczęciem. Obaj pięściarze zjawili się między linami, Brytyjczyk z zaklejonym opatrunkiem brwią, pozdrowili publiczność, a "Bombardier z Brixton" obiecał, że powróci na Węgry we wrześniu...