Dillian Whyte (26-1, 18 KO) ma wątpliwości, czy doczeka się w niedalekim czasie walki o pas WBC wagi ciężkiej.  W minioną sobotę Brytyjczyk pokonał Oscara Rivasa, zdobywając tytuł WBC Interim i status obowiązkowego pretendenta, jednak zgodnie z rezolucją World Boxing Council Wilder przed pojedynkiem z "Body Snatcherem" będzie mógł spotkać się jeszcze z Luisem Ortizem (w listopadzie) i Tysonem Furym (na początku przyszłego roku).

- Zobaczymy, co się wydarzy. Dużo było do tej pory mówione, ale niewiele zostało zrobione. Pozycja obowiązkowego pretendenta może oznaczać, że przesiedzę kolejnych 600 dni na szczycie rankingu - komentuje swoją sytuację Wyspiarz.

Według WBC Dillian Whyte o mistrzostwo świata powinien zawalczyć najpóźniej w maju. Promotor pięściarza Eddie Hearn zapowiedział, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by obietnica złożona jego zawodnikowi została dotrzymana.