Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Oleksandr Usyk (17-0, 13 KO) twierdzi, że nie będzie za wszelką cenę zabiegał o możliwość skorzystania ze statusu obowiązkowego pretendenta do pasa WBO wagi ciężkiej.

Ukrainiec deklaruje, że w oczekiwaniu na swoją kolej - zwycięzca zaplanowanej na 7 grudnia walki Joshua - Ruiz - będzie zobligowany do natychmiastowej obrony pasa IBF z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO) - chętnie skrzyżuje rękawice z Dereckiem Chisorą (32-9, 23 KO).

- Nie spieszy mi się. Niech walczą. Ja z chęcią zaboksuję z Chisorą lub kimś innym w międzyczasie. Chisora już wydoroślał od czasu pojedynku z Kliczką. Nie bije nikogo na konferencjach i nie pluje na nikogo - oznajmił Usyk, który niedawno udanie zadebiutował w królewskiej dywizji, pokonując Chazza Witherspoona.