Wygląda na to, że sobotnia wygrana z Adamem Kownackim może otworzyć przed Joe Cusumano (22-4, 20 KO) drogę do kolejnych ciekawych walk z jeszcze silniejszymi rywalami. 

Eddie Hearn, komentując zwycięstwo "Sycylijskiego Koszmaru", wykluczył jego ewentualną konfrontację z szukającym oponenta na 12 sierpnia Anthonym Joshuą, ale wskazał dwa inne mocne nazwiska.

- Joshua? Nie! Cusumano został przecież znokautowany przez Dubois, daleko mu poziomem do elity, ale może Fabio Wardley, Jermain Franklin... Cusumano dał dobrą walkę i pojawiły się dla niego perspektywy - powiedział szef Matchroom Boxing.