Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Carl Froch w bardzo stanowczym tonie skomentował na swoim kanale Youtube informację o dopingowej wpadce Dilliana Whyte'a (29-3, 19 KO).

- Whyte jest teraz w takiej sytuacji, że ma 35 lat i wpadł na teście antydopingowym, potworna sprawa. Powinien spróbować oczyścić swoje imię, ale to może zająć jakieś sześć miesięcy. Na pewno jest zdruzgotany, jednak jeśli faktycznie oszukiwał, to cieszę się, że wyszło to na jaw. Powinien zostać ukarany i to powinien być jego koniec - oświadczył Froch.

- Ale zobaczymy, nie możemy niczego przesądzać, trzeba poczekać, mając na względzie przypadek Conora Benna - stwierdził były czempion, dodając: - Jeśli zawodnicy są łapani, musi spotykać ich surowa kara, a jeśli wpadka się powtarza, to powinnaa być to kara dożywotnia plus potężna grzywna, bo oni są hańbą dla boksu!

Dillian Whyte 12 sierpnia miał zmierzyć się z Anthonym Joshuą (25-3, 22 KO), jednak wobec informacji o dopingu wykrytym u "The Body Snatchera" walka została odwołana.