Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Kliczko SolisW szpitalu świętował swoje 31.  urodziny niedawny pretendent do tytułu mistrza świata wagi ciężkiej Odlanier Solis (17-1, 12 KO). Kubańczyk, który do pod opiekę lekarską trafił w  związku z kontuzją kolana, jakiej nabawił się 19 marca w pojedynku z czempionem federacji WBC Witalijem Kliczką (42-2, 39 KO), przeszedł już jedną operację i aktualnie czeka na drugą, zaplanowaną na 15 kwietnia.

Jak informują promotorzy Solisa, pięściarz w trosce o swoją formę nie chciał nawet spróbować sprezentowanego mu urodzinowego tortu. - Skosztowałem tylko dla grzeczności. Bardzo dbam teraz o dietę. Jak tylko opuszczę szpital, chciałbym od razu rozpocząć treningi, by tak szybko jak to możliwe powrócić na ring - tłumaczy Kubańczyk.

Zdaniem lekarzy, wbrew wcześniejszym pesymistycznym prognozom mówiącym nawet o półtorarocznym rozbracie z boksem, być może Odlanier Solis swoją kolejną walkę będzie w stanie stoczyć już w październiku.

- Mam nadzieję, że Witalij da mi natychmiastowy rewanż - mówi bokser z Kuby, którego pierwsze starcie ze starszym z Kliczków zostało przerwane po zaledwie trzech minutach. - Sugerowałbym pojedynek w Kolonii z wolnym wstępem dla wszystkich, którzy kupili bilety na naszą wcześniejszą walkę. Oni wydali dużo pieniędzy, by obejrzeć wielką bitwę i wspaniałe show. Dokładnie to chcę im dać, jeśli Witalij ma jaja, by znów się ze mną zmierzyć - kończy Solis.