Mistrz świata WBA i IBF kategorii  ciężkiej Anthony Joshua (20-0, 20 KO) nie jest pod zbyt wielkim wrażeniem zwycięskiego występu czempiona WBC Deontaya Wildera (40-0, 39 KO) przeciw Luisowi Ortizowi. Brytyjczyk zwraca uwagę na fakt, że "Bronze Bomber" ma już na koncie 40 pojedynków, a mimo to z mocno bijącym Kubańczykiem o mało nie przegrał przed czasem.

- To była jego czterdziesta walka. Patrzę na to z mojej perspektywy i myślę, że mi w mojej czterdziestej walce nikt nie sprawi żadnych kłopotów - twierdzi AJ, który 31 marca stanie do walki z posiadaczem pasa WBO Josephem Parkerem (24-0, 18 KO), w jego opinii rywalem groźniejszym niż Wilder.

- Parker może nie bije aż tak dużo kombinacjami, ale wyprowadza ich więcej od Wildera. Niewielu było mistrzów w wadze ciężkiej, którzy bazowali tylko na pojedynczym ciosie. Atuty Parkera to szybkość, wytrzymałość i mocna szczęka. Nie jestem do końca pewien, czy Wilder to tylko mocna prawa ręka, jak ludzie mówią, ale Parker jest wszechstronny i to czyni go niebezpiecznym - tłumaczy Anthony Joshua.

W Polsce bezpośrednią transmisję z pojedynku Anthony'ego Joshuy z Joesphem Parkerem przeprowadzi TVP Sport.