Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (34-0, 33 KO) zdradził w rozmowie z Lancem Pugmirem z "Los Angeles Times", że w kolejnej walce najbardziej chciałby się zmierzyć z Wiaczesławem Głazkowem (20-0-1, 12 KO) lub Lucasem Brownem (22-0, 19 KO). Najbliższy występ Amerykanina zaplanowany jest na 26 września.
Realizacja życzeń Wildera może być jednak problemem dla osób reprezentujących jego interesy. Głazkow jest oficjalnym pretendentem do tytułu mistrzowskiego organizacji IBF i spokojnie czeka na starcie z Władymirem Kliczko, z kolei Browne ma zapewnioną walkę o regularny pas WBA ze zwycięzcą zbliżającego się pojedynku pomiędzy Rusłanem Czagajewem i Francesco Pianetą.
Wilder z kolei we wrześniu ma przystąpić do dobrowolnej obrony tytułu World Boxing Council przed przyszłoroczną konfrontacją z Aleksandrem Powietkinem, oficjalnym pretendentem WBC.