Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Dzisiaj na gali Premier Boxing Champions w Birmingham mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (36-0, 35 KO) zmierzy się z Chrisem Arreolą (36-4, 31 KO). "Bronze Bomber" nie ukrywa, że zamierza rozstrzygnąć ten pojedynek przed czasem.

- Nie ma co ukrywać, Arreola nie zasługuje na walkę o mistrzostwo świata, ale spośród wszystkich rywali, którzy byli dostępni przy walce organizowanej w tak szybkim tempie, on wydaje się idealnym rywalem. Arreola zawsze daje dobre walki, nie boi się przyjąć ciosu i nie ucieka przed wymianami. To podoba się ludziom - tłumaczy Wilder, który w styczniu wygrał z Arturem Szpilką.

- Ludzie oczekują od mistrza świata wagi ciężkiej nokautów, więc zamierzam spełnić ich oczekiwania. Arreola będzie moją kolejną ofiarą, znokautuję go, nie ma co do tego żadnych wątpliwości - deklaruje pięściarz, który dzierży mistrzowski pas WBC od stycznia ubiegłego roku.

Drugą tegoroczną walkę Wilder miał stoczyć w maju, a jego rywalem miał być Aleksander Powietkin, jednak pojedynek odwołano po wykryciu w organizmie Rosjanina zakazanego środka meldonium.