Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (39-0, 38 KO) zdaje się nie być pod wrażeniem popularności, jaką cieszy się jego konkurent - czempion federacji IBF i WBA Anthony Joshua (20-0, 20 KO). "Bronze Bomber" przekonuje, że Brytyjczyk powinien stoczyć z nim walkę unifikacyjną w Stanach Zjednoczonych, bo tam czekają na niego naprawdę wielkie pieniądze. 

- On mówi o jakichś udziałach procentowych z naszego pojedynku w Anglii. Brachu, 70 tysięcy [kibiców] może dobrze brzmi w małym kraju, ale nie zarobisz tam tyle, co tutaj możesz zarobić przy 20 tysiącach - mówi Wilder. - Możesz zarobić kasę w Ameryce, mega boks jest właśnie tutaj, nigdy nie miało znaczenia to, co dzieje się gdzie indziej.

Olbrzym z Alabamy dodaje, że jego ewentualna wygrana z Joshuą może zakończyć wielki boom na boks zawodowy w Wielkiej Brytanii. - Gdy go znokautuję, wszystko tam upadnie i to będzie już koniec - odgraża się niepokonany Amerykanin.

Zarówno Deontaya Wildera jak i Anthony'ego Joshuę czekają niebawem ciekawe sprawdziany - Amerykanin 3 marca stanie naprzeciw niepokonanego Luisa Ortiza (28-0, 24 KO), zaś Anglik trzy tygodnie później skrzyżuje rękawice z posiadaczem pasa WBO Josephem Parkerem (24-0, 18 KO).