Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Mistrz świata WBC wagi ciężkiej Deontay Wilder (39-0, 38 KO) poczuł się dotknięty komentarzem czempiona IBF i WBA Antony'eo Joshuy (20-0, 20 KO), który zapytany o swojego najgroźniejszego potencjalnego rywala wskazał na szykującego się do powrotu na ring Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO).

- Przecież każdy wie, że to nie Fury jest największym zagrożeniem. Każdy wie, kto jest bezdyskusyjnym numerem jeden w wadze ciężkiej - mówi pewny siebie "Bronze Bomber".

- Ja w ringu potrafię zrobić wszystko, co zechcę. Jestem najniebezpieczniejszym zawodnikiem, bez żadnych wątpliwości. Znokautowałem każdego, z kim boksowałem i każdego mogę znokautować, w dowolnym momencie - w pierwszej rundzie i 15 sekund przed końcem dwunastej - odgraża się "Bronze Bomber", który między liny powróci już w najbliższą sobotę pojedynkiem z Luisem Ortizem (28-0, 24 KO).