David Fields został wyznaczony na sędziego ringowego w sobotnim pojedynku o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC pomiędzy Deontayem Wilderem (39-0, 38 KO) i Luisem Ortizem (28-0, 24 KO).
Amerykański arbiter, który prowadził m.in. walkę Władimira Kliczki z Anthonym Joshuą a polscy fani pamiętać go mogą choćby ze starcia Krzysztofa Głowackiego z Marco Huckiem, zwykle daje w ringu drugą szansę nawet mocno trafionym zawodnikom, więc raczej nie ma obaw, że sobotnia konfrontacja dwóch królów nokautu zostanie przerwana przedwcześnie.
Gdyby bój Wildera z Ortizem potrwał ostatecznie, wbrew typom fanów i bukmacherów, pełnych dwanaście rund, o werdykcie punktowym zadecyduje trzech sędziów z USA: Glenn Feldman, Kevin Morgan i Carlos Ortiz.