Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Jay Deas był mocno zaskoczony słabą postawą swojego podopiecznego Deontaya Wildera (42-1-1, 41 KO) w sobotniej wale z Tysonem Furym (30-0-1, 21 KO). Szkoleniowiec "Bronze Bombera" zwrócił uwagę przede wszystkim na słabą pracę nóg swojego zawodnika. Co ciekawe, jako jedną z możliwych przyczyn porażki Deas wymienił... zbyt ciężki strój, w jakim były już mistrz WBC wszech wag wyszedł między liny. 

- Dopóki nie przeanalizuję wideo, trudno mi stwierdzić, co dokładnie się stało - powiedział Boxing Social trener Wildera. - Jego nogi od samego początku wyglądały gorzej niż normalnie. Wiem, że ten strój, który miał na sobie był bardzo ciężki. 

- Nie wiem, czy to miało jakieś znaczenie... Dodatkowo Tyson też bardzo obciążał Deontaya swoją dużą masą. Nie znam jeszcze wszystkich odpowiedzi, będę wiedział więcej po obejrzeniu nagrania - dodał Jay Deas, który po walce skrytykował decyzję swojego współpracownika z narożnika Marka Brelanda o poddaniu pojedynku w siódmej rundzie.