28 listopada Brytyjczycy ponownie będą mieć mogli mistrza świata w wadze ciężkiej - tego dnia na ringu w Dusseldorfie niepokonany Tyson Fury (24-0, 18 KO) skrzyżuje rękawice z czempionem WBA, IBF i WBO Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO). W szanse rodaka w starciu z "Dr Żelaznym Młotem" mocno wierzą Carl Froch i Clinton Woods.

- To trudna walka do typowania, ale Kliczko może wygrać. Jest duży silny i potrafi boksować. Da Kliczce walkę, jakiej ten nie miał od lat.  - ocenia Froch. - Jedyne, czego Fury'emu brakuje, to doświadczenie w pojedynkach na tym poziomie. 

- Rozsądnie byłoby postawić na zwycięstwo Kliczki na punkty, ale mnie Kliczkowie już znudzili. Dominują już o tylu lat. Sądzę, że Fury zastopuje Kliczkę, z resztą tylko tak może wygrać - dodaje zdobywca pasów WBC i IBF kategorii super średniej.

Dużo bardziej zdecydowany w swoich sądach jest innych ex-czempion z Wysp - Clinton Woods. Były mistrz IBF wagi półciężkiej mówi wprost: - Fury zafunduje mu straszny nokaut. Tyson jest młody, wielki, potrafi przywalić i bardzo chce tych pasów. Czas a nowego mistrza!