Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Gdyby wierzyć kolejnym zapowiedziom Tysona Fury'ego (24-0, 18 KO) przed walką z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO), można by oczekiwać, że 28 listopada na ringu w Dusseldorfie brytyjski challenger od pierwszego gongu ruszy do szaleńczego ataku. Tymczasem trener Wyspiarza Peter Fury przekonuje, że jego podopieczny pokaże między linami dużą dyscyplinę taktyczną.

- My mamy swoje plany, oni mają swoje. Tyson będzie musiał trzymać się swego rodzaju wytycznych i to właśnie będzie robił  - mówi szkoleniowiec olbrzyma z Wilmslow. - Nie możemy sobie pozwolić na utratę kontroli w ringu z kimś takim jak Władimir. Nie można popełnić błędu, bo jeden cios może skończyć wszystko.

Fury Senior twierdzi, że nie obawia się, iż Kliczko będzie psuł sobotnią walkę zbyt dużą liczbą klinczów. - Każdy może sobie stosować taką strategię, jaką chce, ale Władimirowi będzie trudno trzymać kogoś takiego jak Tyson Fury, bo Tyson jest tak samo duży jak on a nawet większy - tłumaczy trener pretendenta.

Peter Fury nie pozostawia jednak złudzeń co do tego, że jego zawodnik celował będzie w zwycięstwo przez nokaut: - Jeśli walka będzie wyrównana, to jej nie wygramy. Tyson musi wykorzystać swój czas i chwycić tę szansę obiema rękami.