Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Wydaje się już niemal pewne, że nowy król wagi ciężkiej Tyson Fury (25-0, 18 KO) nie przystąpi do obowiązkowej obrony tytułu mistrza świata federacji IBF z Wiaczesławem Głazkowem (21-0-1, 13 KO). Medialne spekulacje potwierdził promujący Anglika Mick Hennessy.

- Jeśli IBF będzie chciało na nas wymusić walkę z Głazkowem, to Tyson zrezygnuje z tego tytułu, zorganizuje konferencję prasową i wyrzuci go do kosza. Tyson nie będzie walczył z Głazkowem, bo taki pojedynek nie ma żadnej wartości - powiedział Hennessy.

Wczoraj International Boxing Federation wyznaczyła na 11 grudnia datę przetargu mającego wyłonić organizatora walki Fury'ego z Głazkowem. Promotorzy Ukraińca naciskali na IBF, aby ta szybko określiła datę przetargu, co nie pozwala już obozowi Brytyjczyka na złożenie prośby o przesunięcie terminu obowiązkowej obrony z uwagi na planowany na przyszły rok rewanż z Władimirem Kliczko.

Jeśli Fury faktycznie zrezygnuje z pasa IBF, to Głazkow zmierzy się o wakujący tytuł mistrzowski z najwyżej notowanym dostępnym pięściarzem z rankingu IBF.