Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tyson Fury (25-0, 18 KO) zapowiada życiową formę przed zaplanowanym na 9 czerwca w Manchesterze powrotem na ring. Były mistrz wagi ciężkiej w swojej pierwszej walce po ponad 2,5-letniej przerwie zmierzy się z Seferem Seferim (23-1, 21 KO).

- Nie mogę się już doczekać - wyjdę do ringu i udowodnię, że jestem lepszym zawodnikiem, niż kiedykolwiek byłem - mówi olbrzym z Wilmslow. - Wchodzę właśnie w najlepszy okres swojej kariery i nigdy nie czułem się lepiej. Jestem silniejszy i szybszy niż Fury z 2015 roku!

Rywal "króla Cyganów", który na zawodowym ringu przegrał tylko z Manuelem Charrem, przekonuje tymczasem, że niepokonanego Brytyjczyka czeka trudne zadanie. 

- To będzie dla niego ciężka walka. Ja lecę do Manchesteru po to, by pobić jedną z bokserskich legend. Fury jest wysoki i silny, ale nie będzie gotów na moją presję. On nie był w ringu 2,5 roku, to bardzo długi czas i nie wiadomo, czy nadal jest tym samym zawodnikiem, który zdetronizował Kliczkę. Zamierzam wykorzystać moją szansę! - deklaruje Seferi.

Zdaniem bukmacherów prawdopodobieństwo, że mocno bijący Albańczyk za trzy tygodnie sprawi sensację, jest jednak minmalne. Kurs na wygraną Seferiego wynosi aktualnie aż 26,00, przy 1,02 na Fury'ego.