Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

18 sierpnia w Belfaście drugą walkę po 2,5-rocznej przerwie stoczy Tyson Fury (26-0, 19 KO). W swoim poprzednim występie były król wagi ciężkiej łatwo rozprawił się z Seferem Seferim.

- Mam nadzieję, że tym razem rywal mi się postawi i zdzieli mnie w twarz kilka razy. Niech rozkwasi mi nos i usta, a ja mu oddam i porządnie go znokautuję - mówi Brytyjczyk, który jeszcze nie wie, z kim przyjdzie mu skrzyżować rękawice. 

- W ostatnim pojedynku wychodziłem do ringu po prawie trzech latach, trybuny były pełne, cała presja na mnie, było trochę nerwów. Potrzebowałem kilku rund, żeby wszystko uporządkować i gdy mi się udało, nie było już problemu - przyznaje Fury, aktualnie trzeci ciężki globu według portlu Boxrec, po Anthonym Joshule i Deontayu Wilderze.