Dillian Whyte (28-2, 19 KO) nadal nie złożył podpisu pod kontraktem na walkę z Tysonem Fury (31-0-1, 22 KO) o pas WBC wagi ciężkiej. Promotor "Króla Cyganów" Frank Warren przekonuje jednak, że "wszystko jest pod kontrolą" i nie zakłada, by Whyte zrezygnował z mistrzowskiej szansy.
- Kontakty muszą być podpisane do 19 lutego i spodziewam się, że będą. Jeśli z jakichś dziwnych powodów oni nie sygnują umów, to wypadają z gry - mówi szef Queensberry Promotions.
- Whyte ma czas do 19 lutego, więc na razie nie zrobił nic złego. Oczywiście wolelibyśmy, żeby podpisy były wcześniej, bo moglibyśmy zacząć promocję, ale jest jak jest - dodał Warren.
Dillian Whyte za pojedynek z Tysonem Furym otrzymać ma 7 milionów dolarów. W przypadku wygranej wzbogaci się o dodatkowe 4 miliony.