Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Frank Warren przekonuje, że Tyson Fury (33-0-1, 24 KO) w ostatnich miesiącach szukał walk z najlepszymi ciężkimi globu i za fakt, że nie doszło do jego pojedynków z Oleksandrem Usykiem (20-0, 13 KO) czy Anthonym Joshuą (26-3, 23 KO), nie ponosi odpowiedzialności.

- Tyson był jedynym z nich, który deklarował, że może boksować w Wielkiej Brytanii bez względu na przychody - mówi promotor "Króla Cyganów" w rozmowie z William Hill. - My składaliśmy im oferty - takie są fakty! Tysonowi przez ostatni rok nikt nic nie proponował.

- On powiedział obu tym gościom [Usykowi i Joshui], że może z nimi walczyć na Wembley. Podpisaliśmy to, mieliśmy wstępne rezerwacje na Wembley trzy razy i zarezerwowaliśmy na walkę stadion Wes Ham - twierdzi szef Queensberry Promotions, którego podopieczny ostatecznie 28 października w Arabii Saudyjskiej zmierzy się z byłym mistrzem UFC Francisem Ngannou.