Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Nie wszystkim kibicom spodobała się ogłoszona kilka dni temu karta walk zaplanowanej na 18 maja w Rijadzie gali, na której Tyson Fury (34-0-1, 24 KO) i Oleksandr Usyk (21-0, 14 KO) zaboksują o cztery mistrzowskie pasy kategorii ciężkiej. Imprezę uświetnią między innymi pojedynki Jaia Opetai z Mairisem Briedisem i Franka Sancheza z Agitem Kabayelem, jednak najwyraźniej poprzednie saudyjskie gale mocno rozbudziły apetyty fanów boksu. W obronie majowego fightcardu stanął, w rozmowie z BoxNation, Frank Warren.

- To jest wspaniała karta - przekonuje promotor "Króla Cyganów". - Wiele z tych walk mogłoby być gdzie indziej pojedynkami wieczoru. Główne danie to walka stulecia, kosztowała fortunę, ale w końcu ją mamy!

- Cała reszta to potężny bonus. Każdy z tych pojedynków jest dobry. Czytałem wiele komentarzy i zgadzam się z 99% z nich, to cholernie dobry undercard. A co do pozostałych - zajmijcie się swoim życiem, na litość boską! Co za żałosne dranie. Nie obchodzi mnie, co oni gadają, to świetna gala! - dodaje Warren.