Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Władimir Kliczko

Gdyby wybór kolejnego rywala Władimira Kliczki (55-3, 49 KO) zależał od trenera ukraińskiego króla wagi ciężkiej Emanuela Stewarda, "Dr Stalowy Młot" w swoim najbliższym pojedynku najpewniej skrzyżowałby rękawice z Chrisem Arreolą (33-2, 28 KO).

- Chciałbym zobaczyć walkę z Chrisem - przyznaje Steward. - Jeśli się rozejrzeć, wydaje się nieprawdopodobne, jak Arreola wciąż powraca do telewizji po przegranych walkach. Wygrywa parę razy, potem przegrywa, jak z Adamkiem po porażce z Witalijem, ale wkrótce znów jest z powrotem. Wszyscy go kochają, wciąż utrzymuje się w telewizji i to on w Ameryce jest najbardziej widoczny.

- Osobiście lubię Arreolę ze względu na jego styl, który wyjątkowo skutecznie zmusiłby Władimira do podjęcia walki. On nie boksowałby tak technicznie jak pozostali, a jego szybkość i nastawienie mentalne na pewno zmusiłyby Władimira, by naprawdę walczył (...) Witalij, który pobił kiedyś Arreolę, przyznaje, że to była jego najcięższa walka, bo Chris cały czas na niego naciskał. Myślę, że Arreola to jedyny zawodnik, który sprawiłby, że Władimir musiałby wyjść ze swojej bezpiecznej strefy. Władimir z reguły spokojnie kontroluje przeciwników dzięki swoim gabarytom, ale to byłaby zupełnie inna walka - dodaje założyciel słynnego Kronk Gym.