Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

4 listopada w Moskwie James Toney (73-6-3, 44 KO) zmierzy się  z Denisem Lebiediewem (22-1, 17 K). 43-letni Amerykanin docenia klasę swojego rywala, przekonując, że wysoko notowany Rosjanin jest prawdopodobnie najlepszym pięściarzem kategorii junior ciężkiej na świecie i właśnie dlatego zdecydował się z nim boksować.

- Siostry Kliczko nie chcą ze mną walczyć. Zmierzę się z Denisem Lebiediewem, który jest bardzo dobrym bokserem. Mówiłem już kiedyś, że być może jest nawet najlepszym junior ciężkim na świecie. W innym przypadku nie zgodziłbym się na tą walkę, bo chcę walczyć z najlepszymi - mówi Toney. - Kto powiedział, że mam 43 lata i jestem stary? Ja jestem bokserskim arcymistrzem. Nigdy nie zostałem znokautowany, a najlepsze jest jeszcze przede mną.

Toney jednocześnie krytykuje braci Kliczko i zapowiada, że ponieważ Ukraińcy nie chcą z nim walczyć, jego celem jest pojedynek z mistrzem świata WBA - Alexandrem Powietkinem (22-0, 15 KO) - Nie lubię Kliczków. Oni nie mają talentu i nie mają serca do walki. Pod presją prawdziwych bokserów zaczynają pękać. Nie chcę ze mną walczyć, ale nie ma problemu. Mogę zabrać mistrzowski pas Alexandrowi Powietkonowi.