Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Kliczko Mormeck

Choć żaden z bukmacherów i bokserskich ekspertów nie daje mu szans na wygraną Jean Marc Mormeck (36-4, 22 KO) głęboko wierzy, że 10 grudnia zdetronizuje obecnego króla wagi ciężkiej Władimira Kliczkę (56-3, 49 KO). Francuski challenger przed mistrzowską walką o pasy federacji WBA, WBO i IBF przekonuje, że dobrze zna słabe punkty "Dr Stalowego Młota".

- Komentowałem dla telewizji kilka jego walk. Siedziałem 30 centymetrów od ringu i jako bokser widziałem pewne rozwiązania, ale rywalom Kliczki brakowało inicjatywy. Zastanawiałem się wtedy: "to szaleństwo, dlaczego oni nie wykorzystują takich okazji?" - wspomina Mormeck. - Teraz ja spróbuję szczęścia i wierzę, że mogę wygrać. Bracia Kliczko nie są niezwyciężeni, obaj byli już pobici.

Francuz dodaje, że jego wcześniejsze komentarze na temat "szklanej szczęki" Władimira Kliczki nie miały obrazić ukraińskiego czempiona. - Nie ma w tym żadnego braku szacunku. Władimir Kliczko to inteligentny człowiek. Walczymy ze sobą, ale na końcu mamy do siebie szacunek, choć istotnie jego szczęka jest bardziej szklana niż żelazna - mówi Jean Marc Mormeck.