Król bokserskiej wagi ciężkiej Władimir Kliczko (56-3, 49 KO) zapewnił w rozmowie z telewizją RTL, że mimo ostatnich problemów z kamieniami nerkowymi, które były przyczyną odwołania jego walki z Jeanem Markiem Mormeckiem, nadal znajduje się w świetnej dyspozycji i w żadnym wypadku nie zamierza żegnać się z ringiem.

- Nie planuję kończyć mojej sportowej kariery, ona się dopiero zaczyna - stwierdził znajdujący się w posiadaniu trzech z czterech najważniejszych pasów mistrzowskich Ukrainiec. - Czuję się, jakbym miał 24 lata. Karierę zakończyć mógłbym tylko z dwóch powodów - z powodów zdrowotnych lub ze względu na brak motywacji.  

- Kocham teraz boks bardziej niż kiedykolwiek. Ja i mój brat [Witalij, mistrz WBC - red.] jesteśmy jak wino, im starsi tym lepsi. Mam nadzieję, że nawet w wieku 50 lat będę tak świeży, że będę mógł wyjść na ring - dodał 35-letni Kliczko.