Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) i Dereck Chisora (15-2, 9 KO) spotkali się twarzą w twarz w programie telewizji Box Nation. Program ten był częścią kampanii medialnej promującej zaplanowany na 18 lutego pojedynek o należący do Ukraińca pas WBC wagi ciężkiej. Chisora krytykował Kliczkę między innymi za to, że walczy z mało wymagającymi rywalami. Zdaniem Brytyjczyka, jednym z nich był  Albert Sosnowski (46-4-2, 28 KO).

Chisora: - Z kim stoczyłeś swoje trzy ostatnie walki? 
Kliczko: Sosnowski... 
Chisora: - Pfff. Sosnowski jest tak naprawdę junior ciężkim, a ty jesteś dużym facetem. To tak jakbym ja walczył z twoim synem. 
Kliczko: On był oficjalnym pretendentem.
Chisora: Jesteś dużym facetem, który wchodzi na plac zabaw i kradnie dzieciom cukierki. Ja jestem prawdziwym ciężkim.

Tematem dyskusji był też ostatni pojedynek Ukraińca z Tomaszem Adamkiem (44-2, 28 KO). Chisora wytknął swojemu przyszłemu rywalowi, że długo nie był w stanie znokautować polskiego pięściarza. Kliczko odparł, że mógł znokautować "Górala" wcześniej niż w dziesiątej rundzie.

Kliczko: Pierwsze starcie będzie rundą rozpoznawczą. Drugie będzie rozgrzewką. W trzecim zacznę wyprowadzać już pierwsze kombinacje, a w rundzie czwartej, piątej, najpóźniej w szóstej znokautuję cię.
Chisora: Czy przypadkiem nie mówiłeś tego samego kiedy walczyłeś z tym junior ciężkim - Adamkiem? 
Kliczko: Adamek jest bardzo szybkim bokserem. Pokonał Arreolę, pokonał też wielu innych dobrych pięściarzy. Był też oficjalnym pretendentem. Nie mogłem mu odmówić walki. Gdybym powiedział, że nie chcę z nim walczyć, straciłbym mój tytuł.
Chisora: Ile rund z nim stoczyłeś?
Kliczko: Mogłem znokautować go wcześniej, ale walczyliśmy w Polsce przed jego publicznością, wiesz jak to jest. Widziałeś tę walkę?
Chisora: Nie widziałem, zasnąłem w trakcie.