Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Witalij Kliczko (43-2, 40 KO) cały czas ma nadzieję, że dojdzie do jego walki z Davidem Haye (25-2, 23 KO).

Ukrainiec przyznał, że póki co jest bardzo daleko do tego by ten pojedynek się odbył, ponieważ Haye nie wykazuje zainteresowania doprowadzeniem do tego starcia, ale cały czas ma nadzieję, że Brytyjczyk zmieni swoją postawę i ten pojedynek się kiedyś odbędzie.

- Haye jest bardzo nieprzewidywalny. Próbowaliśmy dojść do porozumienia i mam nadzieję, że ta walka kiedyś się odbędzie. W tej chwili jesteśmy jednak bardzo daleko od podpisania kontraktu i nie chcę teraz rozmawiać o walce z Haye. W pełni skupiam się na pojedynku z Chisorą i liczę, że po tej walce Haye zmieni zdanie - mówi Kliczko. - Dałem mu szansę walki o tytuł mistrza świata. Każdy pięściarz o tym marzy. Czuję, że to ja będę musiał go prosić, żeby ze mną zawalczył. Będę musiał go prosić, żeby zechciał stoczyć pojedynek o mistrzostwo świata. On zawsze znajduje jakieś wymówki. Mam jednak nadzieję, że kiedyś dojdzie do tego pojedynku.