Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Kliczko ChisoraOficjalny pretendent do tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej Ola Afolabi (18-2-3, 8 KO) od wielu lat jest stałym sparingpartnerem czempionów królewskiej dywizji - Witalija Kliczki (43-2, 40 KO) i jego brata, Władimira. Brytyjski pięściarz przewiduje, że "Dr Żelazna Pięść" nie będzie miał większych problemów z Dereckiem Chisorą (15-2, 9 KO) w sobotniej walce w obronie mistrzowskiego pasa federacji WBC. - Witalij zniszczy Chisorę - mówi w wywiadzie dla ringpolska.pl Afolabi.

- Ola, znów sparowałeś z Witalijem Kliczką. W jakiej formie jest mistrz?
Ola Afolabi:
Witalij jest w dobrej formie. Prezentuje się jak czempion. Kliczkowie są zawsze w formie, nawet gdy nie są na obozie treningowym. Ja przyjeżdżam na obóz i dopiero tu buduję formę, oni już w formie zjawiają się na obozie. Witalij jest w fenomenalnej formie.

- Zatem nie da się poznać, że ma już 40 lat...
Sparuję z nim już 8 lat i nie widzę różnicy. Nie wiem, gdzie on jest teraz myślami. Jeśli poza boksem, powinien się wycofać, bo można nabawić się kontuzji. Może ma jakieś problemy ze zdrowiem... ale nic mi o tym nie wiadomo, bo oni o tym nie rozmawiają. Jednak w ringu dla mnie to jest wciąż to samo.

- Jak oceniasz szansę Derecka Chisory w walce z Witalijem? Co może być jego atutem?
Nie widzę po jego stronie żadnych atutów w starciu z Witalijem. Daję mu może 10% szans i to tylko dlatego, że to jest boks i każdy ma jakąś szansę. Możesz zadać jeden cios i jest po walce. Daję mu 10%, ale sądzę, że Witalij go zniszczy.

- Gdybyś miał wytypować wynik, jak byś postawił?
Postawiłbym na nokaut w szóstej rundzie lub wcześniej. Nie sądzę, by trwało to dłużej niż sześć rund. Chyba że Chisora zachowa się jak David Haye i będzie biegał w kółko przez 12 rund... Myślę, jednak, że Chisora ma więcej dumy i jaj niż David Haye. Dlatego będzie chciał się pokazać, podejmie walkę i zapłaci za to nokautem.

- Cenisz sobie Chisorę wyżej od Davida Haye?
Absolutnie! Widziałeś jaką on dał walkę Władimirowi Kliczce? Mnie nie obchodzą gadki, że ktoś coś zrobił lub nie. Jesteś tak dobry jak twoja ostatnia walka, a jego ostatnia walka była potworna. Biegał po ringu, przyniósł wstyd brytyjskim kibicom, zarobił na boksie kupę kasy, okazał się biznesmenem. Nie powinien jednak oszukiwać ludzi. Gdybym ja tyle nagadał, to nawet jeśli nie byłbym w stanie wygrać, to chociaż próbowałbym walczyć. On nawet nie podjął próby. On pomyślał: zapłacili mi, pieprzę to! To było zawstydzające. Teraz cenię sobie każdego boksera wyżej niż Davida Haye. Dopóki ponownie nie dowiedzie swojej wartości.
- Czy zatem z punktu widzenia sportowego walka Witalija z Hayem ma twoim zdaniem jakiś sens?

Nie myślę, że miałaby ona jakiś sens z punktu widzenia kibiców, ale myślę, że miałaby sens dla braci Kliczko, bo ten facet przechadzał się w tych wszystkich koszulkach, zapowiadał, że urwie im głowy, dlatego z ich punktu widzenia dobrze byłoby go ukarać.  Ale to nie byłoby ciekawe dla widzów, no chyba że chcieliby zobaczyć, jak ktoś niszczy Haye'a. Jeśli on nie miał szans z Władimirem, zdecydowanie nie ma szans z Witalijem. Tak to widzę.  {jcomments on}