Niepokonany na zawodowych ringach Tyson Fury (19-0, 14 KO) marzy o walce o pas WBC wagi ciężkiej. Dwumetrowy Brytyjczyk o trofeum World Boxing Council pojedynkować chciałby się jednak nie z aktualnym jego posiadaczem - Witalijem Kliczką (45-2, 41 KO) a z młodszym z Ukraińskich braci - Władimirem. "Dr Żelaznej Pięści" Fury radzi jak najszybsze przejście na sportową emeryturę i poświęcenie się działalności politycznej.

-  Mam nadzieję, że Witalij skończy z boksem, a ja zmierzę się z Władimirem w pojedynku o wakujący pas WBC - powiedział Tyson Furry w wywiadzie dla boxingnewsonline.net, dodając: - Witalij jest już stary i coraz słabszy. Dla jego kariery politycznej przegrana z Tysonem Furym nie byłaby dobra. Powinien odejść i zostać prezydentem, premierem czy burmistrzem i skończyć z boksem.

- Porażka może zagrozić politycznej karierze Witalija. Teraz ludzie głosują na niego, bo jest mistrzem, ale jak przegra, będzie inaczej. Myślę, że powinien pożegnać się z ringiem, będąc na szczycie - stwierdził niezwyciężony Wyspiarz.