Tyson Fury (21-0, 15 KO) nie zamierza zmieniać daty swojej kolejnej walki, pomimo  że jego rywal David Haye wycofał się z pojedynku z powodu kontuzji prawego barku. Fury wróci na ring 8 lutego, jednak nazwisko jego przeciwnika nie jest jeszcze znane. 25-letni Anglik, który ma już na rozkładzie m.in. Derecka Chisorę i Kevina Johnsona, ostatni raz boksował w kwietniu, nokautując w siódmej rundzie dobrze znanego polskim kibicom Steve'a Cunninghama.

- To dla mnie niesamowity cios, nie myślałem, że z barkiem jest tak źle - mówi były mistrz świata wagi ciężkiej i junior ciężkiej David Haye (26-2, 24 KO) o swojej kontuzji, która najprawdopodobniej zmusi go do zakończenia bokserskiej kariery. 33-letni pięściarz w czwartek w Niemczech przeszedł trwającą pięć godzin operację rekonstrukcji prawego barku.

18 stycznia swoją kolejną zawodową walkę stoczy boksujący w kategorii ciężkiej Bryant Jennings (16-0, 8 KO). Amerykanin, który w tym roku zanotował tylko jeden występ, nie zna jeszcze nazwiska swojego rywala.

Jennings niedawno podpisał kontrakt z nowym promotorem Garym Shawem i natychmiast pojawił się w czołówkach rankingów federacji WBA i WBC. W tym roku Jennings otrzymał już m.in. ofertę walki z Władymirem Kliczko, jednak odrzucił ją ze względu na niezadowalające warunki finansowe. "By-By" mocno przymierzany był także do pojedynku z Tomaszem Adamkiem.

Były mistrz świata wagi półciężkiej Antonio Tarver (29-6, 20 KO) już 26 listopada wróci na ring po blisko półtorarocznej przerwie. Na razie "Magic Man" ciężko trenuje przed swoim drugim pojedynkiem w kategorii ciężkiej, jego listopadowym rywalem będzie Mike Sheppard (21-15-1, 9 KO). Transmisję z gali przeprowadzi telewizja Fightklub.

http://www.youtube.com/watch?v=L3wWpLgc5OA

Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych David Haye (26-2, 24 KO) poinformował, że przeszedł operację rekonstrukcji barku, a planowana na luty walka z Tysonem Furym (21-0, 15 KO) została odwołana. Uraz okazał się na tyle poważny, że lekarze doradzają "Hayemakerowi" zakończenie bokserskiej kariery.

Kontuzje w ostatnich miesiącach nie omijały Brytyjczyka. Najpierw odwołana została planowana na czerwiec potyczka z Manuelem Charrem, a później pojedynek z Furym został początkowo przełożony o kilka miesięcy z powodu rozcięcia łuku brwiowego, by ostatecznie zostać odwołanym. Haye ostatni raz boksował w lipcu ubiegłego roku, nokautując Derecka Chisorę. Na Twitterze Anglik opublikował swoje szpitalne zdjęcie.

Wiele wskazuje na to, że wskazywany do niedawna na przyszłego mistrza świata wagi ciężkiej David Price (15-2, 13 KO) będzie kontynuował swoją bokserską karierę, współpracując z niemiecką stajnią Sauerland Event. Kalle Sauerland już kilka dni temu na Twitterze zapowiedział, że w poniedziałek ogłosi nazwisko brytyjskiego pięściarza, który zasili szeregi jego grupy.

Pierwszy występ Price'a pod banderą nowej stajni miałby odbyć się już 14 grudnia podczas gali, której głównym wydarzeniem będzie starcie Jurgena Braehmera z Marcusem Oliveirą o tytuł mistrza świata WBA wagi półciężkiej. W stajni Sauerland Event boksują m.in. Denis Bojcow, Robert Helenius i Kubrat Pulew, oficjalny pretendent do tytułu mistrza świata federacji IBF.

Matteo Modugno (14-0, 8 KO) doznał kontuzji i wycofał się z planowanej na 30 listopada walki z mistrzem Europy wagi ciężkiej Dereckiem Chisorą (18-4, 12 KO). Obóz Anglika, który w tym toku zanotował już trzy wygrane, rozpoczął poszukiwania nowego rywala.

Hagen Doering ze stajni Sauerland Event poinformował, że dwóch pięściarzy niemieckiej grupy - Edmund Gerber (23-2, 14 KO) i Dustin Dirks (27-1-1, 20 KO) postanowiło zakończyć swoje przygody z zawodowym boksem.

Gerber w ciągu ostatniego roku przegrywał z Michaelem Sprottem i Dereckiem Chisorą. Dirks w ostatnich zawodowych występach był pokonywany przez Oleksandra Czerwiaka, a kilka miesięcy później zaledwie zremisował z Czechem Tomasem Adamkiem.

Boksujący w kategorii ciężkiej Erkan Teper (12-0, 8 KO) pokonał przez techniczny nokaut w pierwszej rundzie Martina Rogana (16-5, 8 KO) podczas gali w Niemczech. 31-letni pięściarz w poprzednim pojedynku także w pierwszej rundzie zastopował Brytyjczyka Michaela Sprotta, niedawnego zwycięzcę turnieju "Prizefighter".

Podczas tej samej gali 22-letni Albańczyk Timo Schwarzkopf (13-0, 7 KO) pokonał niejednogłośnie na punkty byłego mistrza świata wagi junior półśredniej Juniora Wittera (41-7-2, 22 KO), a udany powrót na ring po pięciu latach przerwy zaliczył Luan Krasniqi (31-4-1, 14 KO), który wypunktował debiutującego Uwe Huecka.

Wiaczełsaw Głazkow (16-0-1, 11 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Garretta Wilsona (13-7-1, 7 KO) podczas gali w Veronie. Amerykanin w ostatniej chwili zastąpił w tym pojedynku Tomasza Adamka.

{dailymotion}x179876_alexander-ustinov-vs-david-tua{/dailymotion}

Mistrz olimpijski z Aten Odlanier Solis (20-1, 13 KO) wycofał się z walki z Kevinem Johnsonem (29-3-1, 14 KO). Pojedynek miał odbyć się 26 listopada podczas gali w Sunrise na Florydzie.

- Menadżer Solisa zapisał go na pewne lanie, ale widocznie jego pupil rozmyślił się i woli walczyć z kimś łatwiejszym jak Lucas Browne czy Artur Szpilka. Przykro mi, ale co mogę zrobić - skomentował Johnson, który poinformował o wycofaniu się Kubańczyka za pośrednictwem portalu Fightnews.com.

Aleksander Ustinow (29-1, 21 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Davida Tuę (52-5-2, 43 KO) podczas gali w Nowej Zelandii. Po dwunastu rundach sędziowie punktowali 119-109, 119-110 i 119-108 dla Białorusina.

Ustinow od początku uzyskał przewagę i efektywnie wykorzystywał swoje warunki fizyczne, punktując próbującego przejść do półdystansu Tuę. Pierwsze mocne ciosy Samoańczyk zdołał doprowadzić do celu w trzecim starciu, ale w żadnym momencie nie był w stanie zagrozić rywalowi. Po końcowym gongu 40-letni Tua ogłosił ostatecznie zakończenie bokserskiej kariery.

Kubrat Pulew (18-0, 9 KO), który we wrześniu ubiegłego roku wywalczył prawa obowiązkowego pretendenta IBF w wadze ciężkiej, jest zdania, że w najbliższym czasie nie doczeka się pojedynku z Władimirem Kliczką (61-3, 51 KO). Bułgar twierdzi, że ukraiński czempion królewskiej dywizji wolał będzie skrzyżować rękawice z challengerem WBO, którego wyłoni zaplanowana na 23 listopada potyczka Denisa Bojcowa (33-0, 26 KO) z Alexem Leapaiem (29-4-3, 24 KO).