Hrvoje Kisicek (5-6, 1 KO) będzie trzecim na zawodowym ringu rywalem złotego medalisty olimpijskiego z Londynu Anthony'ego Joshuy (2-0, 2 KO). Zakontraktowany na sześć rund pojedynek odbędzie się w czwartek w Londynie, gdzie zostanie także rozegrany turniej "Prizefighter" w wadze ciężkiej.

Kisicek w ostatnich miesiącach miał okazję zmierzyć się m.in. z Patrykiem Brzeskim i Hughie Furym, boksując z nimi pełne dystanse rundowe. Joshua pierwsze dwie profesjonalne walki kończył przed upływem dwóch rund. W sparingach przed tym startem Anglikowi pomaga m.in. Albert Sosnowski (47-6-2, 28 KO).

Źle się dzieje z Mikem Tysonem? Tak twierdzą amerykańskie media, które zwracają uwagę na jego wyznania zawarte w najnowszej autobiografii "Undisputed Truth". Były mistrz świata napisał, że myśli o tym, by kogoś zamordować i pójść na resztę życia do więzienia.

Hughie Fury (12-0, 7 KO) pokonał przez techniczny nokaut w czwartej rundzie Davida Gegeshidze (10-5-1, 2 KO) podczas gali w Bristolu. Od trzeciej rundy Anglik boksował z niewielkim rozcięciem nad lewym okiem, ale nie przeszkodziło mu to w odniesieniu zwycięstwa.

Pod koniec czwartej rundy przewaga Brytyjczyka zrobiła się na tyle duża, że sędzia ringowy postanowił przerwać zawody. W kolejnych dwóch tygodniach 19-letni Fury planuje stoczyć jeszcze dwie zawodowe walki.

http://www.youtube.com/watch?v=MVVbUQUL7t4

Stacja Eurosport pokaże dzisiejszą galę z Bristolu, podczas której Hughie Fury (11-0, 6 KO) skrzyżuje rękawice z Davidem Gegeshidze (10-4-1, 2 KO). Zakontraktowana na osiem rund walka w kategorii ciężkiej otworzy transmisję, która rozpocznie się o godz. 20.30.

Głównym wydarzeniem tej imprezy będzie pojedynek o mistrzostwo Wielkiej Brytanii wagi koguciej pomuiędzy Lee Haskinsem (27-33, 12 KO) i Jasonem Boothem (37-11, 15 KO). W Bristolu na zawodowych ringach zadebiutuje także Krystian Nadolski.

5 grudnia na ring wróci kreowany do niedawna na gwiazdę wagi junior ciężkiej Lateef Kayode (18-0, 14 KO). Nigeryjczyk ostatni raz boksował w czerwcu ubiegłego roku, remisując z Antonio Tarverem.

Znana jest już pełna obsada zaplanowanego na 14 listopada turnieju Prizefighter. Tym razem zawody rozgrywane będą w kategorii ciężkiej w formule konfrontacji między drużynami Wielkiej Brytanii i USA.

Choć już tylko tydzień pozostał do jednodniowego turnieju "Prizefighter" w wadze ciężkiej, organizowanego tym razem w formule Wielka Brytania vs USA (drużyny czteroosobowe), lista uczestników zawodów zapełniona jest tylko w części.

26 listopada podczas gali grupy Golden Boy Promotions w Sunrise na Florydzie dojdzie do ciekawie zapowiadającej się walki w kategorii ciężkiej pomiędzy Odlanierem Solisem (20-1, 13 KO) i Kevinem Johnsonem (29-3-1, 14 KO). Stawką pojedynku będzie pas IBF Inter-Continental wagi ciężkiej.

- Najgorszy podczas poniedziałkowej wizyty u Mago w szpitalu był widok jego 11-miesięcznej córeczki powtarzającej w kółko "Da Da". Mi, jako świeżo upieczonemu ojcu, całkowicie łamało to serce - wspomina Nathan Lewkowicz odwiedziny u Magomeda Abdusalamowa (18-1, 11 KO), który od niedzieli znajduje się pod intensywną opieką lekarzy po tym jak doznał uszkodzenia mózgu w walce z Mikem Perezem. Rosyjski "ciężki" został wprowadzony w stan śpiączki, a jego funkcje życiowe podtrzymywane są przez maszyny medyczne. Stwierdzono u niego udar mózgu.

Dramatem "Mago", który jeszcze kilka dni temu wymieniany był jako poważny kandydat do mistrzostwa świata, żyje całe bokserskie środowisko. Dziś 50 tysięcy dolarów na pokrycie części kosztów leczenia Abdusalamowa przekazała federacja WBC, a jego promotorzy uruchomili specjalne konto na które można wpłacać swoje darowizny na rzecz boksera i jego rodziny (żony i trójki dzieci). Pięściarscy opiekunowie "Mago" o pomoc proszą, bo jest już pewne, że nawet jeśli powróci on do zdrowia, nie wiadomo, na ile będzie sprawny fizycznie (o dalszym boksowaniu naturalnie nie ma już mowy).

Ponieważ na adres redakcji ringpolska.pl wpłynęło kilka zapytań o możliwość wsparcia Abdusalamowa, podajemy numery konta bankowego i adres PayPal, na który można przelewać pieniądze (dane są oficjalne i zostały zweryfikowane).

Via PayPal: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Or via check, mailed to:
Bakanay Abdusalamova
PO BOX 90174
Brooklyn, NY 11209
Contact Info:
Bakanay Abdusalamova
Phone: 203-368-8510
Email: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
Please make checks payable to: Magomed Abdusalamov

Przy okazji,  odpowiadając na pytania z cyklu "Czy Abdusalamow nie był ubezpieczony, że teraz potrzebuje pieniędzy na leczenie?", przytaczamy wyjaśnienie Przemka Garczarczyka: "W USA w zależności od stanu [ubezpieczenie pięściarza wynosi] około 20 tys. za walkę. Leczenie Mago już przekroczyło $200 tys".

Federacja WBC podczas odbywającego się w Tajlandii swojego 51. kongresu podjęła wraz z obecnymi na zjeździe promotorami decyzję o pomocy finansowej dla Magomeda Abdusalamowa, który w sobotę odniósł ciężkie obrażenia w pojedynku z Mikem Perezem.

Promotorzy oraz World Boxing Council przekażą na leczenie Rosjanina, który zaraz po walce trafił do nowojorskiego szpitala ponad 50 tysięcy dolarów. Abdusalamow znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej, a przy życiu utrzymuje go aktualnie aparatura medyczna.

Magomed Abdusalamow (18-1, 18 KO) doznał udaru mózgu podczas śpiączki farmakologicznej i aktualnie jest podtrzymywany przy życiu przez aparaturę medyczną - poinformował Sampson Lewkowicz, menadżer rosyjskiego pięściarza. Abdusalamow, który doznał poważnych urazów w sobotniej walce z Mikem Perezem, pozostanie na razie na dłużej w szpitalu. Jego promotorzy utworzyli specjalny fundusz mający pomóc pokryć koszty leczenia w nowojorskim szpitalu i zapewnić środki do życia rodzinie boksera, który za swój ostatni występ w zawodowej karierze zainkasował 40 tysięcy dolarów.

- Musimy zrobić dla Magomeda wszystko co w naszej mocy. On i jego rodzina potrzebują naszego wsparcia. Będzie teraz potrzebował także naszej pomocy finansowej - powiedział Lewkowicz. - Nie możemy jako pięściarska rodzina odwracać się od tych dzielnych ludzi, gdy nas potrzebują najbardziej. Zrobimy wszystko co możliwe, by stanął znów na nogi.

- Magomed nie będzie już nigdy walczył, ale to dobry i dzielny mężczyzna i ma wspaniałą rodzinę. Musimy zadbać o to, by jakoś przeszli przez to wszystko. To teraz nasza powinność. Każdy dolar będzie pomocny - dodał menadżer Rosjanina, który do soboty miał na swoim koncie 18 zwycięstw przez nokaut w 18 walkach i notowany był na czwartej pozycji rankingu federacji WBC wagi ciężkiej.

14 grudnia podczas gali grupy Main Events w Atlantic City Amir Mansour (19-0, 14 KO) stoczy swoją kolejną zawodową walkę. 41-letni Amerykanin tym razem skrzyżuje rękawice z Kelvinem Pricem (14-1, 6 KO), który na zawodowym ringu przegrywał jedynie z Deontayem Wilderem.

Leworęczny Mansour od wielu miesięcy nie ukrywa, że jego marzeniem jest pojedynek z Tomaszem Adamkiem. Polak od wielu lat także blisko współpracują ze stajnią Main Events. W tym roku Amerykanin pokonał m.in. Jasona Gaverna i Maurice'a Harrisa.

Boris Grinberg, menadżer boksującego w wadze ciężkiej Mogameda Abdusalamowa (18-1, 18 KO), w rozmowie z agencją ITAR-TASS podzielił się informacjami na temat stanu zdrowia swojego zawodnika, który w sobotę po przegranej walce z Mikem Perezem trafił do szpitala z licznymi kontuzjami, w tym wymagającym interwencji chirurgicznej krwiakiem mózgu.

- Magomed miał bardzo poważny uraz głowy. W mózgu naszego pięściarza pojawiła się krew. Gdyby nie profesjonalizm lekarzy i wrodzona siła Magomeda, on mógłby już nie żyć - oświadczył Grinberg.

- Na chwilę obecną życie Magomeda nie jest zagrożone, wszystko co złe już za nami. Mam nadzieję, że ze śpiączki zostanie wybudzony dziś lub jutro. Sądzę jednak, że amerykańscy lekarze nie będą się spieszyć. Proces powrotu do zdrowia trochę potrwa - być może około miesiąca. Oczywiście o powrocie na ring Magomeda nie ma teraz co mówić, w tej chwili najważniejsze jest, by stanął na nogi i wrócił do normalnego życia - dodał menadżer "Mago".

Dla 32-letniego Magomeda Abdusalamowa sobotnia porażka z Mikem Perezem była pierwszą poniesioną na zawodowym ringu. Wszystkich wcześniejszych rywali Rosjanin pokonywał przez nokaut.

http://www.youtube.com/watch?v=Sjxw5wcHlRs

16 listopada walką na gali w Phoenix na ring powróci były mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBO Siergiej Liachowicz (25-6, 16 KO). Rywal Białorusina nie jest jeszcze znany.

37-letni Liachowicz po raz ostatni boksował w sierpniu, przegrywając już w pierwszej rundzie przez ciężki nokaut z Deontayem Wilderem. "Biały Wilk" nie wygrał na zawodowym ringu od maja 2010 roku.