Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Medialnej nagonki Tysona Fury’ego (21-0, 15 KO) na Davida Haye’a (26-2, 24 KO) ciąg dalszy. Brytyjski dwumetrowiec w rozmowie ze Sky Sport News zdradził dodatkowe żądania, które będzie musiał spełnić "Hayemaker" przed ostatecznym podpisaniem wszelkich umów na przełożoną na 8 lutego walkę.

- Jeśli mamy wychodzić do tej walki, na którą żaden kontrakt wciąż nie został podpisany, chcę, by zagwarantował w nim, że jeśli znów nie dojdzie do niej z jego powodu, to zapłaci za wszystkie koszty mojego obozu przygotowawczego. Chcę, by było to ujęte w kontrakcie - podkreślał Tyson.

- Nie chcę przechodzić przez te tortury ponownie. Treningi tydzień za tygodniem, z dala od rodziny przez miesiące. Na końcu natomiast informacja, tydzień przed samą walką, że do niej nie dojdzie. Ja walczyłbym z dwoma rozciętymi łukami brwiowymi. Walczyłbym nawet ze złamaną nogą. Nic nie powstrzymałoby mnie przed tą walką. Również miałem kontuzje. Nie można raczej przejść 15-tygodniowego okresu przygotowawczego bez jakiegokolwiek urazu. Nie wypominam ich jednak, to nie w mojej mentalności, by robić takie rzeczy - podsumował znany z ciętego języka pięściarz.

Add a comment

Price

Uważany jeszcze niedawno przez niektórych za najmocniejszego z kandydatów do zdetronizowania braci Kliczki David Price (15-2, 13 KO) po dwóch z rzędu porażkach przed czasem z Tonym Thompsonem stanął przed perspektywą przedwczesnego zakończenia ciekawie zapowiadającej się kariery.

Brązowy medalista olimpijski z Pekinu postanowił jednak spróbować raz jeszcze i twierdzi, że wkrótce chciałby skrzyżować rękawice z przegranym w planowanej na 8 lutego walce Davida Haye'a z Tysonem Fury.

- Chcę wrócić na ring, zaliczać kolejne rundy, po osiem po dziesięć, nawet niektóre z nich przegrywając. To nie muszą być zawsze pojedynki wieczoru w Liverpoolu - powiedział Price, dodając: - Po odniesieniu kilku zwycięstw realna byłaby moja walka z gorszym z pary Haye - Fury, czyli wedle mojego przeczucia Furym.

Add a comment

Złoty medalista olimpijski z Londynu, Anthony Joshua, stoczy 5 października swą pierwszą walkę zawodową. Jego przeciwnikiem będzie Włoch – niepokonany Emanuele Leo (8-0, 3 KO). Pojedynek zakontraktowano na 6 rund.

Blisko 24-letni pięściarz marzy o tym, by ringowymi poczynaniami zbliżyć się do legendy swych utytułowanych rodaków - Franka Bruno i Lennoxa Lewisa.

-  Lennox jest niezwykle otwartym człowiekiem. Jest naprawdę świetny. Chciałbym być w przyszłości tak dobry i znany jak on czy Frank Bruno – przekonuje Joshua.

- Wkrótce zawalczę z Leo. Zdaję sobie sprawę, że ma już 8 zwycięstw w rekordzie. Wygrałem złoto olimpijskie w starciu z Włochem, Roberto Cammarelle. Mam nadzieję, że jest to omen - podsumowuje pięściarz.

Add a comment

Wilder

Nicolai Firtha (21-10-1, 8 KO) będzie kolejnym rywalem kreowanego na przyszłego czempiona wagi ciężkiej Deontaya Wildera (29-0, 29 KO) - poinformował portal Boxingscene.com. Do walki dojdzie 26 października podczas gali, której główną atrakcją będzie starcie Bernarda Hopkinsa z Karo Muratem o pas IBF kategorii półciężkiej.

Firtha  w ubiegły roku przegrał w piątej rundzie z innym dwumetrowym "prospektem" - Tysonem Fury. Ma jednak na koncie walki na pełnym dystansie z Aleksandrem Powietkinem czy Johnathonem Banksem, a w 2010 roku udało mu się zastopować w drugiej rundzie niedoszłego rywala Tomasza Adamka - Tony'ego Grano.

Wilder do tej pory w 2013 roku stoczył trzy zwycięskie pojedynki, wszystkie kończąc przed upływem dwóch starć.

Add a comment

Na 23 listopada został przełożony pojedynek eliminacyjny WBO w kategorii ciężkiej, w którym zmierzą się Denis Bojcow (33-0, 26 KO) i Alex Leapai (29-4-3, 24 KO). Walka odbędzie się w Niemczech na gali organizowanej przez grupę Sauerland Event.

Zwycięzca walki zyska status oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata należącego obecnie do Władimira Kliczki (60-3, 51 KO). Niepokonany Bojcow już w tej chwili jest liderem rankingu World Boxing Organization, jednak na ostatnim zjeździe władze federacji zadecydowały, że obowiązkowego przeciwnika dla czempiona wyłoni starcie eliminacyjne.

Początkowo walkę Rosjanina z Leapaiem planowano na 26 października,jednak Bojcow nabawił się kontuzji, która zmusiła organizatorów do zmiany terminu.

Add a comment

Joey DawejkoMłodzieżowy mistrz świata amatorów Joey Dawejko (8-2-2, 3 KO) podczas gali w Bethlehem pokonał jednogłośnie na punkty Kevina Franklina (4-7, 1 KO). Po sześciu rundach sędziowie punktowali 60-54, 58-56 i 58-56 dla pięściarza o polskich korzeniach.

Dla 23-letniego Dawejki było to pierwsze zawodowe zwycięstwo od czerwca ubiegłego roku. Zawodnik występujący pod amerykańską flagą szedł do przodu i starał się wywierać presję na Franklinie, ale jego ataki nie były precyzyjne. Aktywność Dawejki pozwoliła mu jednak przekonać do siebie sędziów.

Add a comment

Konieczność przełożenia oczekiwanej konfrontacji między Davidem Haye’em (26-2, 24 KO) a Tysonem Furym (21-0, 15) wywołała burzę emocji wśród pięściarskich kibiców. Po opublikowaniu informacji o kontuzji "Hayemakera", wielu fanów nie szczędziło mu słów krytyki. – Takie rzeczy w boksie się zdarzają – odpowiada Brytyjczyk.

- Nie mogę przyjmować ciosów na to miejsce przez sześć, osiem tygodni, lecz wciąż będę zasuwał na sali. Słyszę głosy ludzi: "dlaczego on sparował, gdy było tak blisko do walki?". Mnóstwo mistrzów świata sparuje, gdy jest do niej znacznie bliżej. Przykładowo - Carl Froch sparuje, gdy ma do walki znacznie mniej, niż miałem ja – przekonywał Brytyjczyk na antenie radia BBC Sport.

- Nie przyjmowałbym tej walki jeśli bym jej nie chciał. Miałem milion innych rozwiązań, ta walka nie miała dla mnie aż takiego znaczenia. Nie chciałem nawet myśleć o Tysonie Furym w 2014 roku. 2014 miał być rokiem, w którym miałem myśleć wyłącznie o walce o mistrzostwo. Lecz nie chcę płakać z tego powodu. George Foreman doznał rozcięcia podczas jednego z ostatnich sparingów przed słynnym "Rumble in the Jugnle" i walka została przełożona o sześć tygodni. Takie rzeczy w boksie się zdarzają - podsumował "Hayemaker".

Add a comment

Mollo

- Już na jakiś czas nie chcę walczyć z Polakami w Chicago, bo mają tutaj zbyt wielu kibiców. Ale będę gotowy na 6 grudnia i chciałbym wrócić na ring na gali Diablo Włodarczyka - mówi Mike Mollo (20-5, 12 KO), który w dwóch ostatnich walkach miał za rywala Artura Szpilkę (16-0, 12 KO), po emocjonujących bojach przegrywając dwukrotnie przez nokaut.

- Z perspektywy czasu, patrząc z mojego punktu widzenia, największą niespodzianką rewanżu ze Szpilką w Chicago były twoje braki kondycyjne. To co, miało ci pomóc pokonać Artura, najbardziej zawiodło. W Miami, na obozie, pracowałeś bardzo ciężko. Może za ciężko?
Mike Mollo: Wiem. Chyba tak było. Już po pierwszej rundzie, kiedy wracałem do narożnika, czułem, że twardnieją mi uda, że jestem ciężki. Po drugiej było jeszcze gorzej. "Pin" jest za szybki, żeby walczyć z nim bez nóg, za precyzyjny. Nie wiem, co sie stało. Może tym razem przesadziłem z treningami siłowymi? Może było tego za dużo, w za krótkim czasie? Chyba to ostatnie, powinno też być więcej sparingów z Ruizem. Ale najgorsza była kondycja.

- Będą znowu zmiany trenerskie?
Będą, nie chcę już latać do Miami, zostaję w Chicago. Jak padłem po uderzeniu Artura, to coś strzeliło mi w kolanie, ale mam nadzieję, ze to nie jest nic poważnego, bo chciałbym 6 grudnia zawalczyć na gali Diablo Włodarczyka. Słyszałem, że są takie plany jeśli gala "wypali". Nic wielkiego, może 8 rund, ale nie z polskim przeciwnikiem. Na jakiś czas nie chcę już więcej walczyć z Polakami w Chicago. Wasi bokserzy mają tutaj zbyt wielu kibiców. Jak będę walczył z kimś innym, to może będą po mojej stronie.

- Czyli  Krzysztof Zimnoch odpada?
Na pewno odpada w tym roku. Czy w następnym nasi promotorzy będą chcieli  walki Mollo - Zimnoch, to inne pytanie.

Add a comment

Denis Bachtow (36-8, 24 KO) będzie kolejnym rywalem Manuela Charra (24-1, 14 KO). Do walki, której stawką będzie pas WBC International Silver wagi ciężkiej dojdzie 19 października w Niemczech.

Bachtow ostatni raz boksował w grudniu, pokonując na dystansie dziesięciu rund Danny'ego Williamsa. Wcześniej Rosjanin przegrał na punkty z Andrzejem Wawrzykiem. Charr w tym roku zaliczył już dwa zawodowe zwycięstwa.

Add a comment

Haye Fury

Tyson Fury (21-0, 15 KO) nie ukrywa swojej wściekłości w związku ze zmianą terminu jego walki z Davidem Hayem (26-2, 24 KO). Pojedynek pierwotnie odbyć  miał się 28 września, jednak ze względu na kontuzję łuku brwiowego "Hayemakera" został przełożony na 8 lutego.

Fury nie daje wiary autentyczności urazu rywala i zapowiada zakończenie jego kariery w efektownym stylu. - Gdy w końcu dopadnę go w ringu, będę brutalny! - mówi niepokonany dwumetrowiec cytowany przez "The Daily Star". - Nie wierzę w tę całą akcję z kontuzją i myślę, że zrobili to celowo, by przesunąć walkę. Szczerze mówiąc, mogłoby się znaleźć jeszcze 20 innych powodów, dla których nie chcieli tego pojedynku.

- Pamiętajcie, że ten facet zwykle już na dwa tygodnie przed walką nie sparuje, aby uniknąć kontuzji. Tym razem sparował i jeszcze nabawił się rozcięcia tydzień przed naszym spotkaniem - dodaje.

- Jestem wielkim facetem, który potrafi gadać i walczyć i robię to. To ja jestem tu najlepszy i myślę, że jak pokonam Haye'a, to może być jego ostatnia walka - kończy Tyson Fury.

Add a comment

Joey DawejkoJutro młodzieżowy mistrz świata amatorów Joey Dawejko (7-2-2, 3 KO) podczas gali w Bethlehem zmierzy się z Kevinem Franklinem (4-6, 1 KO). Dla występującego w kategorii ciężkiej pięściarza o polskich korzeniach będzie to trzeci tegoroczny występ.

Dawejko w trzech ostatnich profesjonalnych pojedynkach zanotował dwie porażki i jeden remis. Ostatnie zwycięstwo 23-latek odniósł w czerwcu ubiegłego roku. W ostatnich miesiącach Amerykanin zmagał się z kontuzją barku.

Add a comment

Notowany na pierwszej pozycji rankingu World Boxing Organization wagi ciężkiej Denis Bojcow (33-0, 26 KO) nabawił się podczas treningu kontuzji kolana i nie wystąpi 26 października w Oldenburgu, gdzie zmierzyć się miał z Alexem Lepaiem (29-4-3, 24 KO) w ostatecznym eliminatorze WBO.

- To jest pech. Fani będą musieli jeszcze trochę poczekać, zanim zobaczą Bojcowa w akcji. W tym momencie nie jesteśmy jednak w stanie powiedzieć jak długo - skomentował uraz Rosjanina Chris Meyer z grupy Sauerland Event.

Add a comment

29-letni Walijczyk Dorian Darch (7-1, 1 KO) będzie dziesiątym rywalem na zawodowych ringach Hughie Fury'ego (9-0, 6 KO). Walka obdędzie się w niedzielę podczas gali w Londynie.

19-letni Fury od czasu swojego marcowego debiutu jest bardzo aktywny, dziesięć dni temu szybko pokonał Shane'a McPhilbina. Darch jedyną porażkę na zawodowych ringach poniósł z Ianem Lewisonem.

Add a comment

2 listopada podczas gali w Nowym Jorku boksujący w wadze ciężkiej Mike Perez (19-0, 12 KO) stanie przed najtrudniejszym zadaniem w zawodowej karierze, krzyżując rękawice z Magomedem Abdusalamowem (18-0, 18 KO). Kubańczyk trenuje do tego pojedynku z kalifornijskim Big Bear.

http://www.youtube.com/watch?v=hYA7ZHYHrz4

Add a comment

Haye Fury

Walka David Haye (26-2, 24 KO) - Tyson Fury (21-0, 15 KO) od­bę­dzie się 8 lu­te­go w Man­che­ste­rze - czy­ta­my w bry­tyj­skim "Sky Sports". Po­je­dy­nek, który miał odbyć się w przy­szłą so­bo­tę, nie doj­dzie do skut­ku, ze wzglę­du na kon­tu­zję, ja­kiej Haye do­znał pod­czas spa­rin­gu.

"Hay­ema­ker" w trak­cie spa­rin­gu z Fi­li­pe Hrgo­vi­cem do­znał roz­cię­cia łuku brwio­we­go, co wy­eli­mi­no­wa­ło go z boksu na dłuż­szy czas. Wia­do­mość o kon­tu­zji spo­tka­ła się z kry­ty­ką wielu ki­bi­ców, któ­rzy za­rzu­ci­li bok­se­ro­wi, że ten spa­ro­wał na kilka dni przed za­pla­no­wa­ną walką z Ty­so­nem Furym. Bok­ser stwier­dził jed­nak, że wszyst­ko od­by­wa­ło się zgod­nie z pla­nem.

- Spa­ring na osiem dni przed walką to nic nad­zwy­czaj­ne­go. Przy­go­to­wy­wa­łem się tak do wielu po­je­dyn­ków i nigdy nie mia­łem pro­ble­mów. Moi fani nadal będą mieli szan­sę zo­ba­czyć to, co za­pla­no­wa­łem na ten week­end - po­in­formował Haye.

- Wia­do­mość o nowym ter­mi­nie walki to mu­zy­ka dla moich uszu. Kiedy do­zna­łem urazu, byłem cał­ko­wi­cie zdru­zgo­ta­ny i czu­łem, że za­wio­dłem wielu ludzi. Teraz gdy nowa data zo­sta­ła usta­lo­na, mogę być szczę­śli­wy - dodał były mistrz świa­ta w wadze cięż­kiej.

Add a comment

Jak donoszą niemieckie media, 26 października w Oldenburg rozegrany zostanie pojedynek eliminacyjny WBO w kategorii ciężkiej, w którym zmierzą się Denis Bojcow (33-0, 26 KO) i Alex Lepai (29-4-3, 24 KO).

Zwycięzca walki zyska status oficjalnego pretendenta do tytułu mistrza świata należącego obecnie do Władimira Kliczki (60-3, 51 KO).

Związany od niedawna kontraktem z  grupą Sauerland Event niepokonany Bojcow już w tej chwili jest liderem rankingu World Boxing Organization, jednak na ostatnim zjeździe władze federacji zadecydowały, że obowiązkowego przeciwnika dla czempiona wyłoni starcie eliminacyjne.

Add a comment