Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Bryan Perez, rzecznik Miguela Cotto (41-5, 33 KO), stwierdził w rozmowie z boxingscene.com, że remis w walce Gienadija Gołowkina (37-0-1, 33 KO) z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO) nie zmieni planu Portorykańczyka, który chce zakończyć sportową karierę walką 2 grudnia. Cotto był wymieniany jako potencjalny rywal dla zwycięzcy starcia Gołowkin - Alvarez, jednak wobec braku rozstrzygnięcia w sobotniej walce pięściarze prawdopodobnie wrócą na ring w maju potyczką rewanżową.

- Wynik walki Gołowkina z Canelo nie pokrzyżuje nam planów. Omawialiśmy już inne opcje i teraz koncentrujemy się na tym, co będzie najlepsze dla Miguela. Nie mam wątpliwości, że coś się pojawi już w tym tygodniu - powiedział Perez.

36-letni Miuel Cotto po raz ostatni boksował 26 sierpnia, pokonując na punkty twardego Yoshihiro Kamegai. Stawką boju był wakujący pas WBO kategorii super półśredniej.

Add a comment

Przy okazji walki pomiędzy Canelo Alvarezem i Giennadijem Gołowkinem, w kasynie MGM Grand w Las Vegas pojawił się były mistrz świata wagi półciężkiej WBA/IBF i WBO Siergiej Kowaliow (30-2, 26 KO). Tematem numer 1 było burzliwe rozstanie się z trenerem Johnem Davidem Jacksonem, który kończąc współpracę z "Krusherem", nazwał go... sukinsynem. Rosjanin zachował klasę.

Kowaliow nie obrzucał Jacksona epitetami, ale wspólnie z obecnym na spotkaniu menedżerem Egisem Klimasem (reprezentuje m.in Wasyla Łomaczenkę) zwrócił uwagę, że Jackson tak naprawdę niczego Siergieja nie nauczył. - Nie potrzebuję kogoś do podawania wody - stwierdził Kowaliow, który ponownie wyjdzie na ring 25 listopada w Nowym Jorku, w walce z Wiaczesławem Szabarańskim (19-1, 16 KO).

- Być może on jest dobrym trenerem, być może człowiekiem, ale na tym etapie mojej kariery ja potrzebuję nauczyciela, który pomoże mi osiągnąć nowy pułap. Dobry trener dyktuje zawodmikowi, co ma robić. Jeśli to pięściarz mówi trenerowi robimy to, czy tamto, ustawia program treningów, to nie jest dobrym trenerem. Trener ma pomagać w trakcie walki, pomiędzy rundami, kiedy masz tylko minutę na odpoczynek. Ma wytłumaczyć (co się dzieje), pomóc w taktyce. Kiedy i jak zadawać ciosy. Ja wiem, co potrafię, jestem w boksie od 11 roku życia - powiedział Kowaliow.

- Trener musi powiedzieć, jak otworzyć drogę do tego, by wykorzystać twoje umiejętności. Każdy z nas, pięściarzy, ma w ringu silny zastrzyk adrenaliny, nie widzimy wszystkiego. Z boku lepiej widać. Zadanie trenera - kilka słów, zrób to, zrób tamto... ale z (Jacksonem) ja tego nie czułem, nie miałem. Mówił mi "dobra runda" albo "zła runda". To akurat wiedziałem. Dyskusja o tym, że powinniśmy się z Johnem rozstać, iść swoimi drogami, trwała od dawna - dodał Rosjanin.

Zapytany, kogo uważa za najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe, Kowaliow odparł: - Lubię wielu, nie wyrózniam jednego. Anthony Joshua, Giennadij Gołowkin, Canelo Alvarez, Wasyl Łomaczenko... jest wielu wielkich.

Wśród ewentualnych nowych trenerów Kowaliowa, najczęściej wymieniane są obecnie nazwiska Joela Diaza i Rudy Hernandeza.

Add a comment

Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) nie był faworytem przed sobotnią walką z Gienadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO), jednak zaboksował bardzo mądrze i pojedynek na szczycie wagi średniej zakończył się remisem. Po walce "Canelo" bawi się a after party w Las Vegas.

Add a comment

Były mistrz świata WBC wagi średniej Julio Cesar Chavez Jr (50-3-1, 32 KO) poinformował w mediach społecznościowych, że kolejną walkę stoczy 11 listopada w Los Angeles.

Jak podaje Meksykanin, jego przeciwnikiem ma być ex-czempion WBC kategorii super średniej Anthony Dirrell (30-1-1, 24 KO). Starcie będzie zakontraktowane w limicie 168 funtów.

Chavez po raz ostatni boksował w maju, przegrywając wyraźnie na punkty z Saulem Alvarezem. "Junior", który zgodził się w boju z "Canelo" na umowny limit 164,5 funta, był wyraźnie wyczerpany zbijaniem wagi i nie miał nic do powiedzenia w konfrontacji ze świetnie dysponowanym rywalem.

Add a comment

Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) po dwóch przegranych z Andre Wardem postanowił zakończyć współpracę z trenerem Johnem Davidem Jacksonem. Były mistrz świata wagi półciężkiej swoją decyzję potwierdził podczas sobotniego spotkania z mediami w Las Vegas.

- Przez ten cały czas, gdy trenowaliśmy razem, on nie dał mi nic - powiedział Rosjanin. - Nic dla mnie nie zrobił poza tarczowaniem. Nie czułem jego pomocy w ringu, bo o wszystko podczas przygotowań musiałem się troszczyć sam. To miły facet, ale nie jest dla mnie odpowiednim trenerem. 

- Ja sam dobrze wiem, gdzie i kiedy uderzyć, bo boksuję od chwili, gdy miałem 11 lat. Ja potrzebuję porad taktycznych, jak otworzyć rywala, jak się poruszać. Między linami jest adrenalina i emocje czasem biorą górę. Zawodnik nie widzi tego, co z boku widzi trener - tłumaczył Kowaliow, który kolejną walkę  stoczy prawdopodobnie w listopadzie, debiutując w kategorii junior ciężkiej.

Add a comment

W pojedynku wieczoru gali w Londynie  Billy Joe Saunders (25-0, 12 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Willie Monroe Juniora (21-3, 6 KO), broniąc tytułu mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej. 

Walka dwóch mańkutów okazała się mało porywającym widowiskiem, w którym większość rund zapisał na swoją korzyść brytyjski czempion. Sędziowie punktowali 117-111, 115-114, 117-112. Po ogłoszeniu werdyktu syn Saundersa publicznie przeprosił Monroe Jr za cios poniżej pasa, jaki zadał mu podczas ceremonii ważenia.

Ekipa Wyspiarza liczy teraz na unifikacyjny bój z posiadaczem tytułów WBA, WBC i IBF, o ile Kazach wygra dziś w nocy w Las Vegas z Saulem Alvarezem.

W Londynie kolejne zwycięstwa zanotowali także utalentowani Daniel Dubois (5-0, 5 KO) i Anthony Yarde (13-0, 12 KO). Boksujący w kategorii ciężkiej Dubois rozbił już w pierwszej rundzie AJ Cartera (8-4, 6 KO), zaś występujący w dywizji półciężkiej Yarde zastopował w trzech starciach Norberta Nemesapatiego (25-6, 18 KO). 

Add a comment

To będzie prawdziwa bomba na zakończenie roku 2017 w zawodowym boksie - 9 grudnia na gali w Nowym Jorku Wasyl Łomaczenko (9-1, 7 KO) zmierzy się z Guillermo Rigondeaux (17-0, 11 KO)!

O zakontraktowaniu pojedynku czołowych pięściarzy globu bez podziału na kategorie wagowe poinformowała na oficjalnym profilu Twitter grupa promotorska Top Rank. Stawką walki będzie należący do Łomaczenki pas WBO kategorii super piórkowej.

Wasyl Łomaczenko w rankingu P4P magazynu "The Ring" zajmuje aktualnie czwartą pozycję. W tym samym zestawieniu Rigondeaux jest piąty. Na liście P4P ESPN grudniowi rywale plasują się odpowiednio na trzecim i dziesiątym miejscu. 

Add a comment

Nie wykluczam, że to może być tylko pierwsza z dwóch, albo nawet trzech naszych walk - Giennadij Gołowkin. - Gdyby była bitwa na całego, a kibice chcieliby więcej, to dlaczego miałoby się skończyć tylko na sobocie? Jest ktoś tak dobry, jak nas dwóch? - Canelo Alvarez.

Tak brzmiały słowa nie tylko najlepszych pięściarzy świata wagi średniej, ale zdaniem wielu którzy przylecieli do Las Vegas, także jednych z najpopularniejszych na świecie. Na nieformalnym spotkaniu, które mieliśmy tuż przed oficjalną konferencją prasową w sali hotelu MGM Grand, gdzie cuda wyczynia David Copperfield tematów nie brakowało. Było nawet o dzieciach...

Na ten ostatni temat nie chciał rozmawiać GGG, ucinając w połowie (i raczej jednoznacznym tonem) pytanie związane z narodzinami dziecka. "Tylko boks i tylko Canelo. Żadnych innych tematów nie będzie, proszę..." - powiedział znany z bronienia swojej prywatności Kazach. Abel Sanchez, jego trener, jak zwykle się nie patyczkował, ale pewnie dlatego, że kiedy mogliśmy porozmawiać tylko z opiekunem GGG, ale także Murata Gasijewa... Gołowkina jeszcze nie było. "To było tak: dziecko miało przyjść na świat w czwartek albo w piątek w minionym tygodniu, więc zaproponowałem Giennadijowi, żeby pojechał do żony" - mówił Sanchez. "GGG się na mnie spojrzał, i mówi - przecież ja już swoje zrobiłem... Czy będę czy nie, to i tak się urodzi. Jestem na treningu, jak zwykle o trzeciej”. I był, a dziecko przyszło na świat godzinę później".

To był jedyny luźniejszy moment trwającego około godziny spotkania z pięściarzami i ich trenerami. Sanchez powtórzył, że jest przekonany, że pod koniec walki siła i liczba ciosów Gołowkina będzie nie do powstrzymania przez Canelo („koniec w dziewiątej rundzie”). Sanchez nie przejął się tez opinią, że jego podopiecznemu trudno będzie w sobotę wygrać na punkty z Alvarezem. "Niby dlaczego? Kto ma większe doświadczenie w nie tylko nokautowaniu, ale także wygrywaniu niż GGG z ponad 350 walkami amatorskimi?"

Bardzo spokojny Canelo uważał, że ma wszystko, by pokonać Gołowkina. "Dziesięć tygodni ciężkiej pracy. Dwóch ludzi (bracia Reynoso, trener i manager Alvareza), którym ufam od dnia, kiedy miałem 12 lat i zacząłem boksować uważają, że jestem gotowy. I będę, choć wiem, jak dobry jest mój rywal. Nikt nie twierdzi, że będzie to łatwa walka" - mówił Canelo.

Gołowkin, który uśmiecha się w ciągu ostatnich w Las Vegas częściej niż robił w dwóch ostatnich walkach razem wziętych, nie chce się bawić w przepowiednie. - Canelo zrobi wszystko, co potrafi, ja zrobię to samo. Żaden z nas nie szuka wymówek przed sobotą, obaj jesteśmy znakomicie, na 100 procent, przygotowani. Tego ja zawsze chciałem, tego chcieli kibice. Czuję się w Las Vegas jakoś specjalnie. Jestem gotowy dać pięściarski show - mówi Gołowkin, dla którego jest pierwsza walka w amerykańskim Mieście Grzechu.

Add a comment

Saul Alvarez (49-1, 34 KO) i Gienadij Gołowkin (37-0, 33 KO) reklamowali wczoraj na konferencji prasowej w Las Vegas swoje sobotnie starcie o mistrzostwo świata wagi średniej. Obaj pięściarze zgodnie zapowiadali prawdziwą ringową wojnę. 

- To nie będzie dla mnie łatwa walka - ocenił "GGG". - Myślę, że kilka pierwszych rund będzie wyrównanych, ale druga połowa walki będzie szalona, jak uliczna bójka, jak napad na bank, nikt nie zrobi kroku w tył!

- Gołowkin ma agresywny styl boksowania, niszczy swoich rywali, szuka nokautu. Ale znacie mnie - ja się nie cofam, umiem kontrować i lubię się bić - nie przegapcie tej walki! Ze względu na nasze style to może być jeden z najlepszych pojedynków w dziejach! - stwierdził "Canelo".

Stawką konfrontacji Gienadija Gołowkina z Saulem Alvarezem będą mistrzowskie pasy WBA i IBF kategorii średniej. Kazachski czempion do ringu wniesie także trofeum WBC, o które jednak Meksykanin nie chce rywalizować.

Add a comment

W sobotę na gali w Londynie, której główną atrakcją będzie pojedynek o pas WBO wagi średniej pomiędzy Billym Joe Saundersem (24-0, 12 KO) i Williem Monroe Jr (21-2, 6 KO), kolejne zawodowe pojedynki stoczą dwie nadzieje brytyjskiego boksu - ciężki Daniel Dubois (4-0, 4 KO) i Anthony Yarde (12-0, 11 KO). Rywalem Dubois będzie AJ Carter (8-3, 6 KO), zaś Yarde zmierzy się z Norbertem Nemesapatim (25-6, 18 KO). 

Add a comment