Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej Oleksandr Usyk (12-0, 10 KO) cieszy się na udział w startującym jesienią turnieju World Boxing Super Series, w którym oprócz niego zaboksuje światowa czołówka kategorii do 91 kg, w tym czempioni trzech innych federacji. 

- Zawsze marzyłem o konfrontacji wszystkich mistrzów, by wyłonić tego najsilniejszego, godnego tytułu bezdyskusyjnego czempiona. Nie mogę doczekać się chwili, gdy dodam do swojej kolekcji trzy kolejne mistrzowskie pasy i zdobędę trofeum Wielkiego Muhammada Alego - mówi Usyk.

Do tej chwili anonsowano łącznie sześciu uczestników WBSS, poza Oleksandrem Usykiem są to: Murat Gasijew (24-0, 17 KO), Mairis Briedis (22-0, 18 KO), Yunier Dorticos (22-0, 18 KO), Krzysztof Włodarczyk (53-3-1, 37 KO) i Marco Huck (40-4-1, 27 KO). Do obsadzenia w turnieju pozostały jeszcze dwa miejsca. Zabiegają o nie m.in. Krzysztof Głowacki (27-1, 17 KO), Mike Perez (22-2-1, 14 KO) i Dimitrij Kudriaszow (21-1, 21 KO).

Add a comment

Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) przyznał w rozmowie z agencją Tass, że nie będzie nalegał na trzecią walkę z Andre Wardem (32-0, 16 KO). "Krusher" dwa tygodnie temu po raz drugi uległ Amerykaninowi, tym razem przed czasem, choć ponownie nie obyło się bez kontrowersji, bo według Rosjanina i jego fanów pojedynek został przerwany po nieprzepisowym ciosie poniżej pasa.

- Nie myślę o trzecim pojedynku z Wardem - powiedział Kowaliow, dodając: - Nie jednak dlatego, że się go obawiam, ale dlatego, że muszę odpuścić. Ciężko jest walczyć z systemem, przeciw lokalnemu bohaterowi. 

- Ward jest niepokonany, stoją za nim duże pieniądze, promuje go Jay-Z, trudno mierzyć się z taką maszyną. To jasne, że i w pierwszej i w drugiej walce sędziowie źle się zachowali - stwierdził Rosjanin.

Siergiej Kowaliow na ring powrócić ma w listopadzie. Nie jest wykluczone, że w związku z kłopotami z uzyskaniem limitu wagi półciężkiej były mistrz WBO, IBF i WBA przeniesie się do wyższej kategorii.

Add a comment

Mistrz świata WBA, WBO i IBF wagi półciężkiej Andre Ward (32-0, 16 KO) bardzo poważnie rozważa walkę z Tonym Bellew (29-2-1, 19 KO) - tak przynajmniej twierdzi promotor Brytyjczyka Eddie Hearn. "S.O.G.", który niedawno pokonał po raz drugi Siergieja Kowaliowa, szuka obecnie pojedynku za duże pieniądze, a takie z pewnością czekają na niego na Wyspach Brytyjskich. 

- Rozmawiałem z ekipą Warda - Jamesem Princem i Joshem Dubinem - tak po prostu, o różnych rzeczach w boksie. Andre jest bardzo zainteresowany walką z Tonym - zdradził szef Matchroom Boxing na antenie Sky Sports. 

- To był zresztą pierwszy telefon jaki miałem po pojedynku Warda z Kowaliowem - zadzwonił Tony Bellew i powiedział: "dajcie mi go, ja go zleję!" Myślimy o tej walce - dodał Hearn.

Drugą z interesujących opcji dla szykującego się do powrotu jesienią na ring Bellew jest rewanżowe starcie z Davidem Hayem (28-3, 26 KO), którego "Bombardier" z Liverpoolu nieoczekiwanie zastopował w marcu.

Add a comment

Były mistrz świata wagi półciężkiej Sergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) zdradził, że rozważa przejście do kategorii junior ciężkiej. Rosjanin zamierza wrócić na ring pod koniec roku.

- Być może zmiana kategorii wagowej będzie rozsądnym rozwiązaniem. Przed występami w wadze półciężkiej muszę zbijać po 10-11 kg. Moje ciało jest wykończone, a ja czuję się dobrze kiedy ważę 85-87 kg - stwierdził Kowaliow.

"Krusher" w ostatnich miesiącach dwukrotnie przegrywał z Andre Wardem. Kowaliow stracił trzy mistrzowskie pasy w limicie do 79 kilogramów.

Warto przypomnieć, że Ward również poważnie zastanawia się nam przenosinami do wyższego limitu. Obóz Amerykanina rozpoczął już nawet wstępne rozmowy na temat pojedynku z Tonym Bellew.

Add a comment

Były mistrz świata WBO Marco Huck (40-4-1, 27 KO) będzie kolejnym uczestnikiem prestiżowego turnieju World Boxing Super Series rozgrywanego w kategorii junior ciężkiej. 

Były rywal Krzysztofa Głowackiego został oficjalnie ogłoszony jako piąty pięściarz, który weźmie udział w wielkim turnieju o mistrzowskie pasy i miliony dolarów i trofeum im. Muhammada Alego. Wcześniej anonsowano już udział trzech mistrzów świata - federacji IBF Murata Gasijewa (24-0, 17 KO), WBA Yuniera Dorticosa (21-0, 20 KO) i WBC Mairisa Briedisa (22-0, 18 KO) oraz ex-czempiona IBF i WBC Krzysztofa Włodarczyka (53-3-1, 37 KO). 

- W tym turnieju nie ma słabych przeciwników, więc jest mi wszystko jedno, z kim się zmierzę. Jeśli chcę być najlepszy, muszę wygrać ze wszystkimi. Nieważne, w jakiej kolejności będę z nimi walczył - zapowiada "Kapitan Hak".

Nazwiska pozostałych trzech uczestników WBSS, w tym być może pogromcy Hucka Krzysztofa Głowackiego (27-1, 17 KO), zostaną podane już niebawem. Losowanie par ćwierćfinałowych przewidziano na 8 lipca, a start rywalizacji na wrzesień.

Add a comment

Komisja Sportowa Stanu Nevada (NSAC) oficjalnie uznała za "nieodbyty" pojedynek pomiędzy Guillermo Rigondeaux (18-0, 12 KO) i Moisesem Floresem (25-1, 17 KO).

Walka, do której doszło 17 czerwca w Las Vegas, zakończyła się w kontrowersyjnych okolicznościach ułamki sekund po gongu zamykającym pierwszą rundę, gdy Rigondeaux ciężko znokautował rywala. Wcześniej Kubańczyk zadał dwa nielegalne uderzenia, przytrzymując głowę Floresa. Ostatecznie sędzia ringowy Vic Drakulich zdecydował się ogłosić wygraną kubańskiego "Szakala" przez nokaut.

NSAC, rozpatrując sprawę Rigondeaux, zdecydowała się na unieważnienie walki a nie zmianę jej wyniku na dyskwalifikację dla Kubańczyka, gdyż "spóźnione" uderzenie "Rigo" określone zostało jako nieumyślne.

Add a comment

Mistrz świata WBO wagi junior ciężkiej Oleksandr Usyk (12-0, 10 KO) prawdopodobnie wystąpi w turnieju World Boxing Super Series - poinformował dziennikarz magazynu "The Ring" Mike Coppinger, powołując się na promotora ukraińskiego pięściarza Toma Loefflera. 

Usyk po zdobyciu pasa World Boxing Organization we wrześniu ubiegłego roku zaliczył dwie udane obrony i na ring ma powrócić w sierpniu walką w Odessie.

Wcześniej ogłoszono już, że w prestiżowym turnieju, w którym na zwycięzcę czeka 10 milionów dolarów, udział wezmą m.in.: mistrz IBF Murat Gasijew (24-0, 17 KO), czempion WBC Mairis Briedis (22-0, 18 KO) i były zdobywca pasów IBF i WBC Krzysztof Włodarczyk (53-3-1, 37 KO).

Add a comment

Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) w rozmowie ze Sky Sports zadeklarował gotowość do walki z czempionem WBA, WBO i IBF wagi półciężkiej Andre Wardem (32-0, 16 KO), o ile Amerykanin spełni jedną ze swoich zapowiedzi i spróbuje sił w wyższej klasie wagowej. 

- Ward to świetny gość i jeśli będzie chciał to zrobić, to przyjmę wyzwanie - powiedział "Bombardier" z Liverpoolu, który sam zaczynał zawodowe boksowanie od dywizji półciężkiej, a w marcu tego roku pokonał czołowego ciężkiego ostatnich lat Davida Haye'a. 

- Mam mnóstwo szacunku dla Warda, to świetny pięściarz, jest dobry w tym, co robi, ale ja jestem wielkim junior ciężkim, już nie jestem męczącym się z wagą półciężkim i już dowiodłem, że mogę rywalizować z najsilniejszymi na świecie - stwierdził Bellew, dodając: - Nie miałbym żadnych kłopotów, żeby sobie poradzić z Andre Wardem. 

Andre Ward w minioną sobotę pokonał przed czasem w rewanżowym boju Siergieja Kowaliowa. Amerykanin jako jeden z pomysłów na dalszą karierę wymienił przejście do królewskiej dywizji.

Add a comment

W listopadzie na ring powrócić ma były mistrz świata WBA, WBO i IBF wagi półciężkiej Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO), który w sobotę przegrał przed czasem rewanżowy pojedynek z Andre Wardem. 

- Taki mamy plan. Planowaliśmy powrót dla Siergieja na listopad bez względu na to, czy wygra czy przegra z Wardem. On nadal ma ważny kontrakt z HBO - powiedziała Kathy Duva z grupy Main Events, promotorka rosyjskiego pięściarza.

O walce Kowaliowa ze Stevensonem mówiło się jeszcze w czasach, gdy "Krusher" był posiadaczem mistrzowskich pasów. Federacja WBC umieściła nawet Rosjanina na pozycji obowiązkowego challengera, ogłaszając przetarg, z którego jednak stajnia Duvy się wycofała. Mimo że pięściarze związani są z konkurencyjnymi stacjami telewizyjnymi (HBO i Showimte), szef federacji WBC Mauricio Sulaiman nadal namawia ich do stoczenia walki w najbliższym czasie. 

Add a comment

Trudno byłoby w historii zawodowego boksu znaleźć dwóch takich brutali jak oni: Mike Tyson i Andrzej Gołota. Lista ich ringowych grzechów (o pozaringowych nie wspominam) jest tak długa, że gdyby chcieli się szczerze wyspowiadać, to chyba przestraszony ksiądz uciekłby z konfesjonału.

Zacznijmy może od Tysona. 28 czerwca 1997 w rewanżowym pojedynku z Evanderem Holyfieldem, tuż przed końcem trzeciej rundy, ugryzł rywala w ucho. Sędzia tego nie zauważył. A potem „Bestia” poszła już na całość, wypluła ochraniacz na zęby, który przeszkadzał mu skutecznie gryźć, zatopił zęby w prawym uchu Holy'ego i odgryziony kawałek wypluł na matę. 16 stycznia 1999 w walce z Frankiem Bruno przytrzymał lewą rękę rywala i wykręcając ją prawie wyrwał ze stawu. 23 października 1999 znokautował po gongu kończącym pierwszą rundę Orlina Norrisa. 24 czerwca 2000 roku najpierw powalił na deski Lou Savarese'a, a potem chwytem za szyję przewrócił sędziego Johna Coyle'a, który próbował oderwać go od oponenta.

Andrzej Gołota nie był gorszy. 16 maja 1995 w czwartej rundzie walki z ważącym 128 kg Samsonem Po'uhą, po kilku silnych ciosach rywala, w zwarciu ugryzł go w szyję. Sędzia tego nie dostrzegł i Andrew potem opanował sytuację, wygrał w następnej rundzie przez KO. 15 marca 1996 w piątym starciu pojedynku z Danellem Nicholsonem w zwarciu uderzył przeciwnika „z byka”. 11 lipca 1996 w pierwszej walce z Riddickem Bowe w 4 i 6 rundzie dostał ostrzeżenia za uderzanie poniżej pasa. W 7 starciu znów trafił Bowe'a lewym sierpowym w krocze i sędzia go zdyskwalifikował. W rewanżu najpierw w 2 rundzie uderzył Bowe'a „z główki”, potem w 4 rundzie dostał ostrzeżenie za cios poniżej pasa, na koniec w 9 rundzie kolejne potężne sierpowe w krocze Amerykanina i został zdyskwalifikowany.

Pełna treść artykułu w "Super Expressie" >>

Add a comment