Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Świetnie zapowiadający się pięściarz wagi super lekkiej Vergil Ortiz (5-0, 5 KO) pokonał przez techniczny nokaut w trzeciej rundzie Angela Sarinanę (7-6-2, 3 KO) na gali w Las Vegas. Dla 19-latka było to piąte zwycięstwo na zawodowych ringach. Wcześniejsze walki Ortiz kończył zawsze w pierwszej rundzie. Tym razem pojedynek został przerwany po potężnym prawym podbródkowym pięściarza z Teksasu.

  

Add a comment

Zdaniem szefów HBO i Showtime, straty zarówno dla telewizji, jak promotorów i pięściarzy wynikające z nielegalnego przekazu walk to nie miliony, ale dziesiątki milionów rocznie. Na kilkadziesiąt godzin przed pojedynkiem Canelo Alvarez kontra Julio Cesar Chavez Junior, pokazywanym w USA przez HBO pay-per-view (70 dolarów HD), promotor i stacja telewizyjna zapowiadają "bezprecedensową" walkę z pięściarskimi piratami.

Bitwa z wiatrakami do ostatniej chwili, bo przecież 90 procent PPV sprzedaje się w ostatniej godzinie przed przekazem? Zobaczymy.

Od dwóch lat, kiedy pojedynek Floyda Mayweathera Juniora z Manny Pacquiao sprzedał w systemie PPV ponad 4,6 miliona subskrypcji, żadna walka w Stanach Zjednoczonych nie osiągnęła choćby miliona chętnych do zapłacenia kilkudziesięciu dolarów. Według promotorów i stacji TV, ma to mniej wspólnego z mało atrakcyjnymi zestawieniami na ringu, a więcej z nowymi platformami społecznościowymi jak Facebook Live czy będącego częścią Twittera - Periscope. W trakcie walki Mayweather - Pacquiao (w USA za 100 dolarów), przekaz za pośrednictwem Facebooka i Perscope oglądało przynajmniej ćwierć miliona widzów.

Dziś jest jeszcze gorzej. Jak informuje brytyjski The Times, nielegalnie, tylko na Facebooku, pojedynek Joshua-Kliczko (kosztował na Sky TV 20 funtów) zobaczyło ponad 400,000 sympatyków boksu. To tylko Facebook - ilu skorzystało z pozostałych, nielegalnych streamów? Kolejne czterysta tysięcy? Więcej?

- W połowie lat 90-tych, ludzie kradli PPV za pomocą specjalnie spreparowanych skrzynek. Później były fałszowane karty cyfrowe, przekazy na stronach You Tube, a teraz mamy media społecznościowe - mówi prezydent Top Rank, Todd DeBoef. Mało znany fakt z walki Mayweather-Pacquiao: pojedynek został opóźniony o ponad pół godziny, bowiem jeden z przedstawicieli HBO wszedł na ring mówiąc, że stacja nie nadąża z przyjmowaniem legalnych zamówień... i blokowaniem nielegalnego przekazu.

- Wspólnie z HBO, zatrudniliśmy firmę specjalizująca się w walce z telewizyjnym piractwem. Przeznaczyliśmy dodatkowe środki finansowe, jest też zatrudniona kolejna firma, która koncentrować się będzie wyłącznie na przekazach za pośrednictwem Facebooka oraz Periscope. Jesteśmy gotowi - obie platformy otrzymały już odpowiednie listy od prawników.

Wszystkich nie zatrzymamy, ale jestem pewien, że większość z piratów na pewno” – mówi na godziny przed walką w T-Mobile Arena w Las Vegas Eric Gomez, prezydent promującej Canelo Alvareza Golden Boy Promotions.

Richard Schaefer, były prezydent Golden Boy Promotions, dziś szef Ringstar Boxing, współpracujący z Alem Haymonem przy cyklu Premier Boxing Champions, oczekuje zdecydowanie więcej od stacji TV będących dystrybutorem przekazu PPV. - Czas najwyższy, żeby dystrybutorzy sygnału PPV też się poważnie zainteresowali problemem. Czas na kroki prawne? Na pewno. Udostępniający przekaz muszą sobie zdawać sprawę, że za pokazywanie nielegalnych streamów, nawet za pośrednictwem legalnych platform, będą pociągani do odpowiedzialności.

Tylko pogróżki? Niekoniecznie. Przekonał się o tym jeden z australijskich fanów boksu pokazujący, za pośrednictwem Facebooka ostatnią walkę Green-Mundine. Zebrało się ponad pół miliona fanów, więc mająca prawa do walki (za 60 dolarów) stacja TV Foxtel zablokowała jego konto i zapowiedziała kroki prawne. Promotorzy w USA liczą na podobne działania, choć na razie koncentrują się przede wszystkim na pokazach zbiorowych - na przykład w barach. Kary sądowe za nielegalne pokazywanie walk wahają się od 15 tys. do 100 tysięcy dolarów, a zdaniem prawników, w przypadku udowodnienia przekazu przez osobą prywatną (nawet jeśli nie czerpie ona korzyści finansowych), grzywny mogą być podobne.

PPV jest - i będzie coraz częściej, nie tylko w zawodowym boksie - częścią sportowej rzeczywistości. Jeśli produkt jest wart cent, oprócz sportu jest odpowiednia oprawa, studio, ciekawi goście i analizy, warto zapłacić za SPEKTAKL.

Oczywiście wymagając by główni aktorzy widowiska - na przykład pięściarze - dali z siebie wszystko. Bycie częścią sportową PPV, czy jest to Polska, USA czy Wielka Brytania - jest nagrodą, specjalnym wyróżnieniem. Nie dla każdego i trzeba na to zapracować. Nawet Giennadij Gołowkin czekał na swoją szansę walki na PPV prawie cztery lata. Przechodząc na polskie podwórko - mam nadzieję, że pięściarze, którzy wystąpią 24 czerwca w Gdańsku na PBN 7, zdają sobie , że kibic ma prawo zawsze, a w przypadku PPV szczególnie - oczekiwać od nich 100 procent. Panowie, panie - walczycie o swoją przyszłość.

Add a comment

Floyd Mayweather stawia na wygraną Saula Alvareza (48-1, 34 KO) w dzisiejszej walce z Julio Cesarem Chavezem Jr (50-2-1, 32 KO).

- Skłaniam się ku zwycięstwu Canelo, przez nokaut w późniejszych rundach - stwierdził "Money" Floyd pytany o wynik sobotniego meksykańsko-meksykańskiego szlagieru.

- Chavez ma na kocie wiele walk, ale nie ma doświadczenia w dużych pojedynkach, które ma Canelo. On boksował ze mną, Larą, Cotto, Mosleyem - przypomniał Mayweather.

Pojedynek Saula Alvareza z Julio Cesarem Chavezem Jr będzie główną atrakcją gali HBO PPV pokazywanej w Polsce przez Polsat Sport. Zdecydowanym faworytem bukmacherów, w stosunku 1-6, jest "Canelo".

Add a comment

Robinson Castellanos (24-12, 14 KO) pokonał przez techniczny nokaut po siódmej rundzie Yuriorkisa Gamboę (26-2, 17 KO) na gali w Las Vegas. Były mistrz świata trzech kategorii wagowych poddał się w narożniku.

Kubańczyk od pierwszego gongu boksował bardzo odważnie i przyjmował sporo ciosów od większego fizycznie Meksykanina. Pod koniec trzeciej rundy Gamboa po raz pierwszy był liczony po mocnym ciosie z prawej ręki.

Na początku kolejnego starcia Kubańczyk ponownie wylądował na deskach po prawym sierpowym. Gamboa nie dał się wyliczyć, jednak nie był w stanie nawiązać walki ze sprytnie boksującym rywalem. Ostatecznie Kubańczyk poddał się po zakończeniu siódmej rundy, ratując się prawdopodobnie przed ciężkim nokautem. Niewykluczone, że był to ostatni występ na zawodowych ringach Gamboy.

Add a comment

Dwa znane nazwiska i dużo złej krwi między linami ringu, to sprawdzony przepis na sukces. Jutro w Las Vegas, Saul Alvarez z Julio Cesarem Chavezem Jr pokażą jak taka wojna wygląda (transmisja w Polsacie Sport).

Meksykanin walczący z Meksykaninem, to gwarancja emocji i dobrego boksu. Do historii przeszły trzy epickie wojny Erika Moralesa z Marco Antonio Barrerą, czy cztery takie pojedynki Rafaela Marqueza z Israelem Vasquezem. A przecież wcześniej, w 1977 roku był wielki bój Carlosa Zarate - Alfonso Zamorą.

Dużym zainteresowaniem cieszyły się też dwie walki Julio Cesara Chaveza z Oscarem De La Hoyą, ale "Cesarz" najlepsze czasy miał już wtedy za sobą, więc emocje były umiarkowane i "Złoty chłopiec" oba pojedynki wygrał.

W starciu Chaveza Jr z Alvarezem powinno być inaczej, bardzo gorąco i ogniście. Syn meksykańskiej legendy nie jest wprawdzie tak wielkim mistrzem jak ojciec, ale doświadczenie i sukcesy ma znaczące, był przecież czempionem wagi średniej. Walczył też w superśredniej, a ostatnio próbował swych sił w półciężkiej, nie był to jednak najlepszy pomysł. Kolejne próby w tej kategorii wybił mu z głowy nasz Andrzej Fonfara, wygrywając z Chavezem Jr przed czasem dwa lata temu.

Ale już jutro, w wypełnionej do ostatniego miejsca, mieszczącej 20 tysięcy widzów T-Mobile w Las Vegas, to Chavez Jr w starciu z Alvarezem na pewno będzie miał przewagę warunków fizycznych. Jest od swojego rodaka dziesięć centymetrów wyższy, ma większy zasięg ramion i powinien być silniejszy, choć zobaczymy jak jego organizm zniesie zbijanie wagi.

Meksykański pojedynek o dumę i sławę rozegrany zostanie w umownym limicie 164,5 funtów. Dla 26 letniego Saula „Canelo” Alvareza, byłego mistrza wagi junior średniej i średniej WBC, a ostatnio junior średniej WBO, to nowe wyzwanie, w tak wysokim limicie jeszcze nie walczył. Najwyższa waga Alvareza, to 155 funtów, oczywiście podczas oficjalnego ważenia, bo do ringu wnosił znacznie więcej, podobnie zresztą jak Chavez Jr. Nikt nie wie jednak, jak sobie w tym nowym, znacznie wyższym limicie Alvarez poradzi. On sam twierdzi, że nie będzie miał z tym żadnych problemów. - Sparowałem z zawodnikami kategorii półciężkiej i dawałem radę. Z Chavezem Jr wygram, najchętniej przez nokaut - odpowiada dziennikarzom. Pewny swego jest też mierzący 185 cm, 31-letni Julio Cesar Chavez Jr. Zobaczymy tylko, czy uzyska wymagany limit 164,5 funtów. Jeden funt więcej będzie go kosztował milion dolarów, takie są zapisy w kontrakcie. A jeśli wniesie na wagę, powiedzmy, 165,6 funta, to zapłaci 2 mln kary. Alvarezowi to raczej nie grozi.

Na razie mocno wychudzony Chavez Jr robi dobrą minę i obiecuję, że ważyć będzie tyle ile trzeba. Ale w dniu walki już dwadzieścia funtów więcej, takie są plany. Jak to wpłynie na jego formę, nikt nie wie. Większość ekspertów uważa, że zwycięzcą będzie Alvarez.

Cały tekst Janusza Pindery na polsatsport.pl >>

Add a comment

Już w sobotę w Las Vegas dojdzie do sługo wyczekiwanego pojedynku, w którym spotkają się dwie największe gwiazdy meksykańskiego boksu Saul Alvarez (48-1, 34 KO) i Julio Cesar Chavez Jr (50-2-1, 32 KO). Walkę zakontraktowaną w umownym limicie wagowym do 164,5 funta pokaże na żywo Polsat Sport.

Add a comment

Już w sobotę na gai w Las Vegas w wyczekiwanej przez wielu bokserskich fanów walce dwóch meksykańskich gwiazd Saul Alvarez (48-1, 34 KO) skrzyżuje rękawice z Julio Cesarem Chavezem Juniorem (50-2-1, 32 KO). Promujący "Canelo" Oscar De La Hoya uważa, że pojedynek będzie zacięty, ale zakończy się zwycięstwem przed czasem jego zawodnika. 

- Myślę, że w ringu będzie się dużo działo i Canelo zastopuje go w dziesiątej albo jedenastej rundzie - typuje De La Hoya, który w pełni popiera decyzję Alvareza o odrzuceniu proponowanego przez WBC jako stawkę walki specjalnego pasa mistrzowskiego po tym jak poczuł się skrzywdzony przez władze federacji, gdy te odebrały mu mistrzostwo wagi średniej, przekazując je Gienadijowi Gołowkinowi.  

- W tej walce chodzi o coś więcej niż pasy. Canelo ma prawo zaakceptować albo odrzucić pas. Jesteśmy z nim bez względu na to, jaką podejmie decyzję - zapewnia "Złoty Chłopiec".

Bezpośrednią transmisję z walki Alvarez - Chavez Jr przeprowadzi w nocy z soboty na niedzielę telewizja Polsat Sport. 

Add a comment

Rodzice trwale okaleczonego w walce Pricharda Colona złożyli przed amerykańskim sądem pozew przeciw kilku osobom i podmiotom prawnym, domagając się odszkodowania w kwocie 50 milionów dolarów.

Życie niepokonanego wcześniej Colona całkowicie zmieniło się 17 października 2015 roku, gdy - prawdopodobnie wskutek wielu uderzeń w tył głowy - stracił przytomność po pojedynku Terrelem Williamsem. Pięściarz z Portoryko do dziś pozostaje w stanie wegetatywnym.

W gronie pozwanych przez rodziców boksera znaleźli się m.in. lekarz ringowy obsługujący walkę i promująca pojedynek grupa DiBella Entertainment.

Przed pojedynkiem z Williamsem 23-letni wówczas Colon legitymował się bilansem 16 zwycięskich walk, 13 z nich rozstrzygnął przez nokaut. Williams po wygranej z Colonem nie wyszedł już więcej do ringu.

Add a comment

Saul Alvarez (48-1, 34 KO) i Julio Cesar Chavez Jr (50-2-1, 32 KO) podczas środowej konferencji prasowej przedostatni raz stanęli ze sobą oko w oko przed zaplanowanym na sobotę pojedynkiem. Po raz ostatni poza ringiem pięściarze spotkają się w piątek, na ceremonii ważenia. 

 

Add a comment

Julio Cesar Chavez Jr (50-2-1, 32 KO) choć nie jest faworytem bukmacherów, czuje się bardzo pewnie przed zaplanowaną na sobotę walką z  Saulem Alvarezem (48-1-1, 34 KO). Synowi największej legendy meksykańskiego boksu wiary w zwycięstwo dodaje fakt, że naturalnie jest dużo większym zawodnikiem od swojego rywala.

- Wiadomo, że w boksie ten większy zawsze będzie miał przewagę. Według mnie to jest prawda. Jednak przed tą walką skupiam się przede wszystkim na utrzymaniu siły i zbijaniu wagi we właściwy sposób - twierdzi Chavez, zaznaczając jednocześnie, że gabaryty nie będą 6 maja jego jedynym atutem. 

- Uważam, że w tej walce wiele będzie zależało od tego, kto okaże się inteligentniejszy, mój spryt zrobi różnicę - przekonuje Meksykanin. 

Zapytany o to, czy naturalnie wyższa waga może pomóc mu zostać pierwszym pięściarzem, który znokautuje "Canelo", Chavez Junior odpowiada: - Tak, czuję to, że to ja jestem większy, boksowałem w kategorii półciężkiej, a on nigdy nie mierzył się z tak dużymi rywalami. Sądzę, że jak go trafię dobrym uderzeniem, to wszystko się może wydarzyć.

Add a comment

Walka Saula "Canelo" Alvareza (48-1-1, 34 KO) z Julio Cesarem Chavezem Jr (50-2-1, 32 KO) będzie daniem głównym sobotniej gali w Las Vegas, ale emocji w T-Mobile Arenie będzie znacznie więcej. W ringu swoje umiejętności zaprezentują także m.in.: David Lemieux (37-3, 33 KO), Lucas Matthysse (37-4, 34 KO) czy Joseph Diaz Jr (23-0, 13 KO). Transmisja gali w nocy z soboty na niedzielę od godziny 03.00 w Polsacie Sport!

Do oglądania pojedynku kończącego galę w Las Vegas kibiców pięściarstwa zachęcać nie trzeba. Canelo Alvarez wracający do ringu po zwycięstwie z Liamem Smithem z serią sześciu zwycięstw z rzędu zmierzy się z głodnym sprawienia wielkiej niespodzianki, jego rodakiem Julio Cesarem Chavezem Jr. Karta walk gali, która już w najbliższą sobotę odbędzie się w T-Mobile Arenie, kryje jednak znacznie więcej ciekawych zestawień.

Kolejny zawodowy pojedynek stoczy m.in. David Lemieux. Kanadyjczyk po porażce z Giennadijem Gołowkinem odbudował się trzema zwycięstwami z Glenem Tapią, Cristianem Fabianem Riosem oraz Curtisem Stevensem i jest na najlepszej drodze do kolejnych wielkich pojedynków o pasy mistrzowskie.

Po ponad półtorarocznej przerwie i porażce z Viktorem Postołem do zawodowego boksu powraca także Lucas Matthysse. Forma efektownie walczącego Argentyńczyka będzie wielką niewiadomą, a zmierzy się on z Amerykaninem Emmanuelem Taylorem. Czarnoskóry 26-latek w ostatnim czasie zapisał w swoim rekordzie zwycięstwa z Wilfredo Acuną oraz Carlosem Aguilerą i ma chrapkę na najcenniejszą wygraną w swojej karierze.

Nie można zapomnieć także o walce dwóch młodych i nadal niepokonanych Josepha Diaza Jr i Manuela Avili. Leworęczny Diaz w amerykańskich rankingach kategorii piórkowej zajmuje pierwsze miejsce, a Avila notowany jest tylko dwie lokaty niżej. - Jestem podekscytowany powrotem na ring i to dodatkowo z takim rywalem. Zwycięstwo z Avilą przybliży mnie do walki o pas mistrza świata - powiedział Diaz Jr.

Karta walk gali w Las Vegas
Saul "Canelo" Alvarez (48-1-1, 34 KO) vs Julio Cesar Chavez Jr (50-2-1, 32 KO)
David Lemieux (37-3, 33 KO) vs Marco Reyes (35-4, 26 KO)
Lucas Matthysse (37-4, 34 KO) vs Emmanuel Taylor (20-4, 14 KO)
Joseph Diaz Jr (23-0, 13 KO) vs Manuel Avila (22-0, 8 KO)

Add a comment