Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Ismail Tebojew- Cios, który przyjąłem pod koniec trzeciej rundy zadecydował o wyniku walki - mówił Ismail Tebojew (5-1-1, 3 KO) po wczorajszej porażce z rąk Roberta Świerzbińskiego (5-0, 1 KO) na gali w Międzyzdrojach. Dla pięściarza z Inguszetii była to pierwsza porażka nie tylko na zawodowych ringach, ale i w całej sportowej karierze.

- Pierwszy raz w życiu przegrałem. Wcześniej trenowałem mieszane sztuki walki, potem boks. Jako amator i zawodowiec nigdy z nikim nie przegrałem. To była moja pierwsza i ostatnia porażka w karierze - zapewniał podopieczny Łukasza Landowskiego.

- Walka szła dobrze do trzeciej rundy. Po przyjęciu tego mocnego ciosu nie byłem już w stanie boksować tego co umiem. Coś mnie blokowało, nie czułem siły w ciosach. Nie ma co załamywać, można dużo gadać, a ring wszystko pokazał. Trzeba pracować nad swoimi błędami i zbierać doświadczenie - zakończył Tebojew.

Następny zawodowy występ Ismail Tebojew zaliczy najprawdopodobniej w październiku.