Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Andrzej Wasilewski

Choć do końca roku pozostały już tylko niespełna dwa miesiące, zawodników 12 round KnockOut Promotions czekają jeszcze starty na trzech  dużych imprezach. W sobotę na "Wojak Boxing Night" w Gdyni zaprezentują się między innymi Paweł Kołodziej (28-0, 16 KO) i Andrzej Wawrzyk (23-0, 12 KO), 30 listopada w Perth pasa WBC w starciu z Danny Greenem bronił będzie Krzysztof Włodarczyk (45-2-1, 32 KO), a 3 grudnia odbędzie się kolejna gala w warszawskim hotelu Hilton z Dawidem Kosteckim (37-1, 4 KO) w roli głównej. Zapraszamy do lektury rozmowy z szefem 12 round KnockOut Promotions Andrzejem Wasilewskim, w której poruszony został także wątek możliwego podpisania kontraktu z grupą Sauerland Event przez niepokonanego Mateusza Masternaka (24-0, 18 KO).

- Już w sobotę przedostatnia gala Pana grupy, tym razem w Gdyni. W walce wieczoru Paweł Kołodziej zmierzy się z Mauro Ordialesem. Paweł będzie raczej dużym faworytem w tej walce...
Andrzej Wasilewski:  
Zgadza się, ale trzeba podkreślić, że Paweł musi naprawdę uważać, bo choć jego przeciwnik nie należy do ścisłej światowej czołówki, to jednak 90% nokautów w rekordzie musi budzić poważny respekt. Dlatego jesteśmy dobrej myśli, ale nie zakładamy, że to będzie spacerek. Kluczem do sukcesu Pawła będzie maksymalna koncentracja i konsekwencja w ringu.

- Zobaczymy Pawła w walce o dużą stawkę?
Myślę, że to już tylko kwestia czasu, dlatego nie należy tu pytać "czy?", ale "kiedy?". Niestety ze względu na kontuzję uciekł Pawłowi pojedynek z Olą Afolabim, który w przypadku wygranej mógłby nadać jego karierze dużej dynamiki, ale jesteśmy w swoich działaniach konsekwentni i cierpliwi i bardzo wysoka pozycja rankingowa Pawła na pewno zaowocuje wkrótce jakąś ciekawą walką. Teraz jednak najważniejsze jest pokonanie w sobotę Ordialesa.

- W Gdyni wystąpi też Andrzej Wawrzyk, który spotka się z innym Argentyńczykiem Nelsonem Dominguezem...
Warto tutaj zauważyć, że stawką tej walki będą pasy WBC Baltic i WBA International, więc w przypadku wygranej Andrzeja, w którą oczywiście głęboko wierzymy, spodziewam się zobaczyć Andrzeja w pierwszej piętnastce rankingów wagi ciężkiej WBA i WBC. Oczywiście jeśli chodzi o wynik, to myślę, że Andrzej powienien sobie spokojnie poradzić. Co prawda nie widzieliśmy żadnej walki Domingueza, ale Andrzej jest już zawodnikiem tej klasy, że jeśli nie przyjmie jakiejś bomby, to z pewnością ze średnimi zawodnikami nie będzie przegrywał.

- Po lżejszym lecie jesień i zima to bardzo pracowity czas w 12 round KnockOut Promotions...
Zgadza się, to  bardzo nerwowy okres w naszej grupie, tyle się dzieje, że naprawdę nie wiemy już, jak pracować. Trenerzy i zawodnicy zaczynają latać po Polsce samolotami, mylą mi się sparingpartnerzy, okresy, kiedy kto i z kim... Ostatnio byłem trzy dni na kongresie WBO w Portoryko, w powrotnej drodze do Polski palił się samolot którym leciałem do Waszyngtonu więc wrażeń nie zabrakło, następnie byłem w Polsce około 45 godzin i z powrotem poleciałem, z Arturem Szpilką, do Nowego Jorku, gdzie spędziliśmy około 60 godzin. Teraz byłem trzy dni w Warszawie, bo zrezygnowałem z kongresu WBA w Doniecku, czeka mnie Gdynia, potem wracam do Warszawy, spędzam pięć dni w domu i wylatujemy do Australii z Krzysiem Włodarczykiem. Dzień po powrocie z Australii mamy kolejną galę, a po następnych kilku dniach kongres WBC w Las Vegas. Naprawdę można zwariować.... Stąd boję się, że czegoś nie dopilnujemy na 100%... O zmęczeniu naszego sztabu trenerskiego a szczególnie trenera Fiodora Łapina już nawet nie wspomnę - same bardzo poważne walki, m.in. Damiana Jonaka, Artura Szpilki, Rafała Jackiewicza, Andrzeja Wawrzyka, Grzesia Proksy, Pawła Kołodzieja, Dawida Kosteckiego no i przede wszystkim Krzysztofa Włodarczyka. To naprawdę straszne obciążenie czasowe, fizyczne i psychiczne.

 - Zmieniając temat, co Pan sadzi o informacjach o zaawansowanych rozmowach Mateusza Masternaka z Sauerland Event?
Myślę, że to dobry pomysł. Od kilku miesięcy wiemy, że Mateusz którego apetyt sportowy mocno wzrósł, wymusza jakieś konkretne ruchy na swoim promotorze, który nie był w stanie sam spełnić potrzeb Mateusza.

- Zna Pan świetnie grupę Wilfrieda Sauerlanda. Pracowaliście razem przez kilka lat...
Tak, to bardzo dobrze zorganizowana grupa, nie mająca już konkurencji w Niemczech po upadku Universum. Współpracujemy blisko dalej, lubimy się i szanujemy. 

- Jak widzi Pan dalsze kroki w karierze Mateusza? Czy ewentualny kontrakt z Sauerladem to jakieś zaskoczenie?
Nie mam pojęcia, jak będą wyglądały dalsze kroki w karierze Mateusza, ale wiem, że od paru miesięcy promujący go Andrzej Gmitruk dzwonił z propozycją współpracy do Chrisa Meyera i Hagena Doeringa, a w międzyczasie prowadził bardzo zaawansowane rozmowy z Main Event; próbował także z Frankiem Warrenem. Każda grupa chętnie podpisze młodego zawodnika z rekordem dwudziestu kilku wygranych walk bez porażki. 

- Jak ocenia Pan tę decyzję Mateusza o wyborze dużej zagranicznej stajni?
Bardzo dobrze, po wybuchu kariery Grzesia Proksy i Artura Szpilki wiedziałem, że jakieś konkretne kroki zostaną szybko wykonane. Patrząc na mój biznes, też się cieszę, że Mateusz będzie prawdopodobnie współpracował z grupą, z którą tak blisko pracujemy sportowo ale i telewizyjnie, bo mało kto wie, ale to my doprowadziliśmy do podpisania umów na relacje z gal Sauerlanda przez telewizję Polsat. Inna sprawa że ta umowa powoduje, iż ta współpraca nie będzie specjalnie intratna finansowo ani dla Mateusza ani dla O'Chikary... Ja takie modele współpracy kilka razy wdrażałem w różnych mariażach, a z Wilfriedem Sauerlandem współpromowałem łącznie pięciu zawodników; O'Chikara być może nie do końca taki model biznesu rozumie, ale sportowo z pewnością Mateusz skorzysta.

- Kto Pana zdaniem z młodych zawodników może jako kolejny Polak wypłynąć na szersze międzynarodowe wody?
A dlaczego z młodych? Negocjuję w tej chwili bardzo ciekawy kontrakt z jedną z grup promotorskich należących do światowego top-3 dotyczący jednego z najstarszych naszych zawodników. Myślę, że coraz ciężej będzie kolejnemu młodemu zawodnikowi się wypromować, bo już całkiem duża jest grupa znanych polskich zawodników.

- Jakieś szczegóły? O jakiego zawodnika chodzi i o jaką grupę?
Niestety nie jestem upoważniony przez moich ewentualnych partnerów do podania tej informacji. Wszystko w swoim czasie... {jcomments on}