Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Wiele wskazuje na to, że Przemysław Opalach (26-2, 21 KO) ruszy śladem innych pięściarzy, którzy wcześniej zastanawiali się nad próbą sił w innej dyscyplinie. Popularny "The Spartan" najprawdopodobniej wystąpi niebawem w formule K1.

- Wywodzę się jednak z muay thai, które zacząłem trenować w wieku 12 lat i w której to dyscyplinie stoczyłem 25 walk. Boks tajski to jeden z lepszych fundamentów dla zawodników występujących w K1. Ostatnimi laty podczas treningów oczywiście skupiałem się głównie na tradycyjnym boksie, ale często na worku i tak przypominałem sobie m.in. kombinacje kończone kopnięciami na głowę. To wciąż gdzieś we mnie siedzi - mówi Opalach, który poczynił już pierwsze kroki do profesjonalnych walk z bardziej "wielopłaszczyznową" formą walki w stójce.

- Wraz z moją menadżerką, Agnieszką Świst-Kamińską, rozmawialiśmy już z prezesem organizacji FEN (Fight Exclusive Night - przyp. K.K.), Pawłem Jóźwiakiem. Mamy zielone światło na toczenie tam walk, co mnie niesamowicie cieszy. Pozostało więc jedynie dopiąć szczegóły. Myślę, że drugie półrocze to realny termin mojej pierwszej walki w K1 - dodaje Opalach.