Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tomasz Adamek (45-2, 28 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Nagy'ego Aguilerę (17-7, 12 KO). Po 10 rundach sędziowie punktowali: 100-90, 100-90 i 99-91.

Początek pojedynku nie był łatwy dla polskiego pięściarza. Aguilera był stroną atakującą i starał się wywierać na rywalu presję, a niektóre z jego ciosów dochodziły celu.

Pod koniec trzeciej rundy Adamek trafił mocnym lewym sierpowym, poprawił prawym i Aguilera musiał bronić się przed porażką przed czasem, w czym pomógł mu gong kończący to starcie. "Góral" zaatakował odważniej na początku kolejnej odsłony, spychając przeciwnika do defensywy, ale w dalszej części tej rundy do głosu doszedł także Aguilera, a Adamek nie potrzebnie wdawał się w chaotyczne wymiany.

Przewaga Polaka zaczęła rosnąć od piątego starcia. Adamek kontrolował przebieg wydarzeń w ringu z dystansu, dobrze operując ciosami prostymi i często kontrując swojego rywala. Nad prawym okiem Aguilery pojawiło się rozcięcie, a "Góral" boksował na co raz większym luzie i zaczął trafiać całymi seriami.

Obraz pojedynku zmienił się nieco ponownie w rundzie ósmej, w której Dominikańczyk walczył trochę bardziej agresywnie i kilka razy trafił mocnym prawym prostym, ale już w odsłonie dziewiątej i dziesiątej dominacją Adamka znowu była bardzo wyraźna i po ostatnim gongu Polak mógł być spokojny o wynik tego pojedynku.