16 czerwca w Newark Tomasz Adamek (45-2, 28 KO) w swojej kolejnej walce w wadze ciężkiej skrzyżuje rękawice z Eddiem Chambersem (36-2, 18 KO). Amerykanin, który rozpoczął już obóz przygotowawczy do starcia z "Góralem", przekonuje, że nie przejmuje się opiniami niektórych ekspertów skazujących go na porażkę.

- Nie byłem faworytem w walkach z Dominickiem Guinnem, Calvinem Brockiem, Samuelem Peterem i Alexandrem Dimitrenko. Finał walki z Tomaszem Adamkiem będzie taki sam - napisał na portalu społecznościowym „Szybki” Eddie, wspominając swoje zwycięskie pojedynki.

Dla Chambersa, który w przeszłości walczył już o mistrzostwo świata wagi ciężkiej z Władimirem Kliczką (przegrał przez nokaut w dwunastej rundzie), potyczka z Adamkiem będzie pierwszym ringowym występem po 16-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzjami.