Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Adamek Chambers

W głównej atrakcji wieczoru gali w Newark Tomasz Adamek (46-2, 28 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Eddiego Chambersa (36-3, 18 KO). Po ciekawych dwunastu rundach sędziowie punktowali 116-112, 116-112, 119-109 dla Polaka.

Od pierwszych sekund Adamek starał się narzucić swój styl walki przeciwnikowi, jednak miał ogromne problemy z czystym trafieniem elastycznego w obronie Chambersa. "Szybki" Eddie starał się kontrować błyskawicznie wyprowadzanymi kombinacjami ciosów prostych, jednak już w drugiej rundzie doznał kontuzji lewej ręki i do końca pojedynku używał jedynie prawej dłoni. Pomimo urazu Amerykanin nie pozwolił Adamkowi na zdominowanie pojedynku, skupiając się na kontrach prawym sierpowym oraz szybkich zmianach pozycji i punktowaniu prawymi prostymi.

Polak był zdecydowanie bardziej aktywny, jednak Chambers przeprowadzał swoje akcje z dużo większą precyzją. W siódmej i ósmej rundzie Amerykanin swobodnie kontrował większość ataków "Górala" i kilkukrotnie sygnalizował publiczności, że bawi się w ringu z rywalem. W dziewiątym starciu Adamek jeszcze bardziej podkręcił tempo i całkowicie ograniczył możliwość wyprowadzania ciosów Chambersowi. Kolejne starcie zdominował Amerykanin, który poczuł potrzebę rehabilitacji po przespanej poprzedniej rundzie. W dwóch ostatnich odsłonach obaj pięściarze szukali możliwości, aby zostawić dobre wrażenie na sędziach. Polak ponownie był zdecydowanie bardziej aktywny, z kolei Chambers starał się jak najczęściej trafiać przeciwnika prawą ręką, jednak "Góral" był bardzo uważny w defensywie w ostatnich minutach rywalizacji.

Statystyki prowadzone przez transmitującą walkę w USA telewizję NBC wykazały, że Amerykanin doprowadził w trakcie pojedynku do celu więcej ciosów (152 do 134) oraz trafiał Polaka z dużo większą skutecznością (33% do 15%).