Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Chambers AdamekEddie Chambers (36-3, 18 KO) wciąż nie może pogodzić się z poniesioną w czerwcu porażką z Tomaszem Adamkiem (47-2, 29 KO). Amerykanin w pierwszej rundzie pojedynku z "Góralem" odniósł kontuzję lewego bicepsa i twierdzi, że gdyby nie uraz, to z łatwością pokonałby Polaka. Filadelfijczyka utwierdziła w tym postawa Adamka w sobotniej walce z Travisem Walkerem.

- Adamek nie robi żadnych postępów, a jego szybkość jest coraz mniejsza. W takiej formie to pokonałbym Adamka bez rąk - odgrażał się "Szybki" Eddie.

- Wszyscy wiedzą, że Adamek miał szczęście, że odniosłem kontuzję. Niektórzy twierdzą, że pokonałem go nawet jedną ręką. Ja wiem, że jestem dużo lepszym pięściarzem. Jeśli kiedykolwiek dostanę rewanż, to wygram go przed czasem. Adamek robi się coraz starszy, choć pokazał w tej walce dużo serca - podsumował Chambers, który na ring ma wrócić w listopadzie lub grudniu.