3 sierpnia na gali w Uncasville marzący o mistrzostwie świata wagi ciężkiej Tomasz Adamek (48-2, 29 KO) zmierzy się z ringowym weteranem Dominickiem Guinnem (34-9-1, 23 KO).

"Góral" dobrze zna swojego rywala z czasów, gdy wspólnie sparowali w 2010 roku przed pojedynkiem Polaka z Chrisem Arreolą. Co ciekawe, trener Ronnie Shields, który stał wówczas w narożniku Adamka, tym razem asystował będzie Guinnowi.

Pięściarz z Gilowic wspomina w rozmowie z Polsatsport.pl treningowe potyczki ze swoim oponentem i zapewnia, że nie obawia się Shieldsa po przeciwnej stronie ringu. - Byłem od niego szybszy, ale miałem spore problemy, by go czysto trafić. Ma szczelną gardę, nie popełnia prostych błędów w obronie. Ponoć jest w dobrej formie, więc szykuje się dziesięć rund. A to, że będzie miał Shieldsa w narożniku, który mnie dobrze zna nie ma znaczenia - przekonuje Adamek.

http://www.youtube.com/watch?v=b58LOxAOz7o