Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

Tomasz AdamekDecyzja Władymira Kliczki (55-3, 49 KO) o stoczeniu w lipcu walki z Davidem Hayem (25-1, 23 KO) oznacza jedno - nie dojdzie do jego walki z Tomaszem Adamkiem (43-1, 28 KO) - pisze dzisiejszy "Fakt". Polski pięściarz wcale się jednak nie przejmuje zaistniałą sytuacją. - Nie ma obaw, miał być Kliczko i będzie Kliczko - mówi "Góral"

- W kontrakcie mam zapis, że jeżeli jeden z braci nie będzie mógł ze mną się zmierzyć, zastąpi go drugi. I taka sytuacja nastąpiła. Oczywiście wcześniej Witalij nie może przegrać z Odlanierem Solisem, a ja z Kevinem McBridem - wyjaśnia Tomasz Adamek.

- Witalij jest bardziej przewidywalny niż Władymir. Wprawdzie ma mocniejszą szczękę od brata, jest jednak wolniejszy. Tak go obskoczę i będę obijał, że się pogubi - zapowiada Polak.