Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 


Federacja WBO odrzuciła apelację Marco Hucka (38-3-1, 26 KO) od wydanego w dniu 20 października wyroku dotyczącego prośby o zarządzenie natychmiastowego rewanżu pomiędzy niemieckim pięściarzem a Krzysztofem Głowackim (25-0, 16 KO).

Huck i Głowacki spotkali się w ringu 14 sierpnia w pojedynku o należący do "Kapitana Haka" tytuł mistrza świata WBO wagi junior ciężkiej. Polak zwyciężył przez nokaut w jedenastej rundzie, jednak w szóstym starciu sam był liczony po ciosie rywala. Właśnie nokdaun Głowackiego i zbyt długie, zdaniem obozu Hucka, liczenie polskiego zawodnika były główną podstawą wniosku Niemca o ogłoszenie boju rewanżowego. 

Odwołanie Hucka zostało przez władze WBO odrzucone 20 października, ale dziesięć dni później były czempion w oficjalnym piśmie zakwestionował słuszność orzeczenia federacji. Dzisiejszy, niekorzystny dla Niemca, wyrok World Boxing Organization ma charakter ostateczny i oznacza, że Krzysztof Głowacki może bez przeszkód, zgodnie z wcześniejszymi planami, stoczyć na początku przyszłego roku walkę w dobrowolnej obronie pasa. 

Podczas zakończonej niedawno konwencji federacji WBO pojedynek Krzysztofa Głowackiego z Marco Huckiem został uznany za Walkę Roku 2015. Popularny "Główka" dzięki sierpniowemu zwycięstwu został czwartym w historii, po Dariuszu Michalczewskim, Tomaszu Adamku i Krzysztofie Włodarczyku, polskim mistrzem świata w boksie zawodowym.