Sponsorzy grupy KnockOut

Patronat medialny


 

WłodarczykRewanżowe starcie z Francisco Palaciosem (20-1, 13 KO), pojedynek na terenie USA z Antonio Tarverem (29-6, 20 KO) lub konfrontacja w Polsce z Royem Jonesem Juniorem (55-8, 40 KO) to trzy możliwe rozwiązania, jeśli chodzi o najbliższą sportową przyszłość mistrza świata WBC wagi junior ciężkiej Krzysztofa Włodarczyka (46-2-1, 33 KO).

- W tej chwili wszystko zależy od stacji telewizyjnej Polsat, z którą prowadzimy bardzo poważne i ciekawe rozmowy. To są duże projekty i to jeszcze trochę potrwa - powiedział ringpolska.pl promotor "Diablo" Andrzej Wasilewski. - Najmniej interesującym wariantem jest walka z Palaciosem. Nie jesteśmy tym pojedynkiem specjalnie zainteresowani, bo pierwsza walka była słaba i druga też chyba taka będzie, ale jeżeli nie będzie dużo ciekawszych propozycji, do tej walki dojdzie.

Szef grupy 12 round KnockOut Promotions wyjaśnił przy okazji, że wbrew pojawiającym się w mediach informacjom nie podjęto jeszcze decyzji o rezygnacji przez Włodarczyka z mistrzowskiego pasa World Boxing Council, by mieć możliwość stoczenia dużo bardziej korzystnych finansowo od boju z Palaciosem walk z Jonesem Juniorem lub Tarverem. - Powiedzieliśmy jedynie, że nie wykluczamy takiej możliwości, że Krzysztof ten pas zwakuje, natomiast jest za wcześnie na jakieś poważne deklaracje. Część polskich mediów podchwyciła, że jesteśmy zdecydowani oddać pas. To jest nieprawda. Jesteśmy w takim punkcie, że nie wykluczamy żadnej z możliwości i być może będziemy bardzo poważnie rozważać oddanie pasa.

Wasilewski nie kryje, że jeśli udałoby się zorganizować w Polsce pojedynek Krzysztofa Włodarczyka z legendarnym Royem Jonesem Juniorem, transmisja telewizyjna z tego wydarzenia przeprowadzona byłaby w płatnym systemie pay-per-view, tym samym za pośrednictwem którego pokazywano we wrześniu starcie Tomasza Adamka z Witalijem Kliczką. - Doskonale rozumiem przeciwników pay-per-view, jako kibicowi również nieszczególnie podoba mi się perspektywa płacenia za możliwość obejrzenia konkretnej walki, natomiast prawda jest taka, że to jest jedyna szansa, by pojawiły się w polskim boksie duże pieniądze, które pozwolą na ściąganie do Polski największych nazwisk ze świata. [...] Powiedzmy sobie szczerze, jeśli nie nie da się zrobić pay-per-view, nie ma żadnej szansy, żeby ściągnąć nad Wisłę kogoś takiego jak Roy Jones Jr - wyjaśnił Andrzej Wasilewski.